ROACH: REWANŻ SPOSOBEM, ABY FLOYD I MANNY NIE ZBANKRUTOWALI

Rick Reeno, boxingscene.com

2015-11-20

Jeden jest już na emeryturze, drugi będzie na niej za kilka miesięcy, ale mimo to Freddie Roach twierdzi, że Floyd Mayweather Jr (49-0, 26 KO) i Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) mogą się jeszcze spotkać w ringu. - Zwłaszcza przy ich wydatkach - mówi.

Za pierwszą walkę, która odbyła się w maju w Las Vegas, obaj pięściarze zgarnęli dziewięciocyfrową gażę. Nawet nie licząc ich olbrzymich wypłat za poprzednie walki, można by założyć, że są ustawieni do końca życia. Żaden jednak nie słynie z oszczędzania i zdaniem Roacha rewanż może być niedługo dla obu najlepszą okazją do podreperowania domowego budżetu.

- Manny musi wygrać najbliższą walkę, zakończyć ją w zdrowu i pokazać światu, że z jego kontuzjowanym barkiem wszystko jest już w porządku. Jak to zrobi, to myślę, że ściągniemy Mayweathera. Nie sądzę, aby Floyd i Manny przeszli obok pieniędzy, które leżą na stole. Nawet jeżeli Floyd zarobiłby teraz sto, a nie trzysta milionów dolarów, to i tak kupa forsy. Nie chciałbym, aby żaden z nich zbankrutował, ale przy wydatkach Floyda i przy szczodrości Manny'ego... Rewanż to sposób, aby nie zbankrutowali - stwierdził Roach.

Po walce z Filipińczykiem Mayweather jeszcze raz pojawił się w ringu, po czym zawiesił rękawice na kołku. "Pacman", który w przyszłym roku zamierza się ubiegać o miejsce w filipińskim Senacie, ma stoczyć ostatni pojedynek w karierze 9 kwietnia.