WŁADIMIR KLICZKO: ROBI MI SIĘ JUŻ NIEDOBRZE OD JEGO GADANIA

Redakcja, Boxingscene

2015-11-11

Tyson Fury (24-0, 18 KO) dopiął chyba swego, bo udało mu się wyprowadzić Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO) z równowagi. Anglik czym bliżej walki, tym mówi więcej i w ostrzejszym tonie.

- Dobro zawsze pokona zło. Tak traktuję moją walkę z Kliczką. Wiem, że on wyznaje diabła. Wszyscy oni obracają się w większych kręgach, robią magiczne sztuczki - mówił pretendent. - Nasza walka to będzie swoista terapia. Niewątpliwie Fury'emu poluzowało się kilka śrubek w głowie. Muszę je dokręcić - ripostował champion. Ale Fury poczuł wiatr w żagle i jak już się rozkręcił, to chyba nawet nie kontroluje co mówi...

- Robi mi się już niedobrze od jego gadania. To po prostu ohydne co on wyprawia. To już nie ma nic wspólnego z promocją walki, tylko pokazuje, kim naprawdę jest Fury. On ma móżdżek wielkości orzecha włoskiego - wścieka się królujący wagą ciężką od dekady Władimir.

FURY: KLICZKO CZCI DIABŁA. ZAGŁADA BLISKO. ZALEGALIZUJĄ PEDOFILIĘ

- Rozumiem, że w boksie są różne charaktery, lecz niektóre rzeczy powinien zachować dla siebie. Żyjemy w demokratycznym świecie i każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, jednak jemu należy się lanie. Są pewne reguły i ludzie powinni się szanować nawzajem. Jego głupich wypowiedzi nie da się nawet skomentować - dodał Kliczko.