FURY: OFEROWALIŚMY WILDEROWI WALKĘ, ALE ON JEST ZBYT PRZERAŻONY

Tyson Fury (24-0, 18 KO) wygaduje różne rzeczy o Władimirze Kliczko (64-3, 53 KO), wszak do ich walki zostało już tylko osiemnaście dni. Ale to nie znaczy, że inni są "bezpieczni". Tym razem charyzmatyczny Anglik poświęcił parę minut Deontay Wilderowi (35-0, 34 KO), mistrzowi świata wagi ciężkiej według federacji WBC.

- Kiedy David Haye wycofał się z walki, zaproponowaliśmy Wilderowi zastępstwo. To były dobre pieniądze, jednak on nie przyjął oferty. Ponawialiśmy propozycję z dziesięć razy, ale on podpisał umowę z Alem Haymonem i teraz wątpię, by kiedykolwiek doszło do naszego spotkania. Nie dojdzie do niego dlatego, że Wilder po prostu się boi - uważa jak zwykle pewny siebie Anglik.

- Wilder nie generuje w Ameryce zbyt dużego zainteresowania. Sprzedaje od pięciu do dziesięciu tysięcy biletów, walcząc w swoim własnym mieście o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Jeśli przyjechałby tu, zapełnilibyśmy stadion na czterdzieści, a może nawet pięćdziesiąt tysięcy kibiców. Tylko że on jest zbyt przerażony takim spotkaniem - dodał Fury.