WILDER: ZLEJĘ POWIETKINA I WRÓCĘ NA RING DWA MIESIĄCE PÓŹNIEJ

Redakcja, worldboxingnews.net

2015-11-06

Deontay Wilder (35-0, 34 KO) podtrzymuje plan bycia aktywnym mistrzem świata. "Brązowy Bombardier" stwierdził, że nawet po walce z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) nie będzie próżnować i szybko wróci na ring.

Rosjanin w środę pokonał Mariusza Wacha (31-2, 17 KO) i ugruntował swoją pozycję oficjalnego pretendenta do tytułu WBC, który dzierży Amerykanin. Ten zamierza w styczniu stoczyć kolejną walkę w dobrowolnej obronie pasa, ale potem zajmie się Powietkinem, a niewiele później, obiecuje, następnym challengerem.

- Dwa miesiące po tym, jak zleję Powietkinowi tyłek, będę chciał wrócić na ring. Już jako pretendent byłem pewny siebie, ale teraz jestem mistrzem, bronię tytułu, robię to w świetnym stylu, pokazuję światu, na co mnie stać i jestem pewniejszy siebie niż kiedykolwiek. Będę tak aktywny, jak tylko to możliwe - mówi 30-latek.

Federacja WBC zapowiedziała w tym tygodniu podczas odbywającej się w Chinach konwencji, że do pojedynku Wilder-Powietkin dojdzie w kwietniu lub maju przyszłego roku.