CANELO: GOŁOWKIN JEST SILNY, ALE NIE AŻ TAK

Redakcja, fighthype.com

2015-10-23

Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO), który miał już okazję sprawdzić, jak mocno bije Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO), twierdzi, że siła Kazacha wcale nie jest tak duża, jak można by wywnioskować z krążących w świecie boksu opinii.

"Canelo" i "GGG" poznali się kilka lat temu, kiedy ze sobą sparowali. - Obaj biliśmy mocno. Zwykle podczas treningów nie ma możliwości, aby uderzać z całą siłą, ale my to robiliśmy. To było starcie mistrza wagi junior średniej z czempionem kategorii średniej. Sparingi były bardzo dobre, nawiązaliśmy też przyjaźń - relacjonuje "Canelo".

25-latek przyznaje, że Gołowkin jest silny, lecz zaznacza, że wbrew temu, co się powszechnie mówi, jego siła nie jest nadludzka. - Ma bardzo dużą moc, ale myślę, że ja również. Nie czułem, aby jego siła była aż taka, jak się mówi, właśnie dlatego, że także jestem silny - powiedział.

Druzgocące uderzenie z obu rąk to oczywiście jeden z największych atutów niepokonanego "GGG", jednak sobotnia walka z Davidem Lemieux (34-3, 31 KO) dowiodła, że bynajmniej nie jedyne. "Canelo" podkreśla, że drugie oblicze Gołowkina, który wykorzystywał ciosy proste i inne elementy bokserskiego rzemiosła, aby rozbić rywala, ani trochę go nie zaskoczyło.

- Gołowkin wykończył go samym lewym prostym, Lemieux nie miał nic do gadania. Styl Gołowkina nie był dla mnie niespodzianką, wiedziałem, że może walczyć w ten sposób. On ma nie tylko siłę, wie, jak robić wiele innych rzeczy - stwierdził.

Alvarez przygotowuje się obecnie do zaplanowanej na 21 listopada walki o pas WBC w wadze średniej z Miguelem Cotto (40-4, 33 KO). Zwycięzca ma się zmierzyć z Gołowkinem, jednak "Canelo" zapowiedział już, że nie będzie boksować w pełnym, wynoszącym 160 funtów limicie kategorii średniej. Jak stwierdził, z Kazachem może się spotkać tylko w umownym limicie 155 funtów.