TOMASZ MAZUR: WYGRAM Z HRAMYKĄ

Redakcja, Informacja własna

2015-10-23

Wychowanek Czarnych Słupsk dotychczas wygrał 3 walki, a 1 zremisował. Jego piątym rywalem obcokrajowcem w karierze będzie Białorusin Andrei Hramyka, który przegrywał m.in. z Łukaszem Wawrzyczkiem, Michałem Żeromińskim, Krzysztofem Rogowskim i Michałem Chudeckim.

- Hramyka zazwyczaj toczył po kilka walk w roku, a tymczasem w 2015 wyjdzie dopiero pierwszy raz do ringu. Na pewno nie mogę sobie pozwolić na wpadkę, nie ma mowy o porażce. Chcę wygrać w dobrym stylu i podtrzymać polską passę zwycięstw z tym bokserem – mówi Tomasz Mazur (Wschodzący Białystok Boxing Team).

Do piątkowej walki, zakontraktowanej na 4 rundy w wadze półśredniej, Tomek Mazur przygotowywał się w rodzinnym Słupsku, gdzie na co dzień prowadzi treningi indywidualne.

- Ciężko trenuje się samemu, ale staram się jak mogę realizować plan nakreślony przez trenera i promotora Dariusza Snarskiego. Niestety finanse nie pozwalają mi na przenosiny do Białegostoku, ale jeśli znajdę sponsora, na pewno moja kariera ruszy mocno do przodu. To wielkie marzenie – dodał.

- Jeżeli dojdzie do pojedynku z mocniejszym rywalem, na pewno Tomek będzie trenował pod moim okiem w Białymstoku. Na dziś taki plan współpracy na tym poziomie jest dobry – mówi Dariusz Snarski, wielokrotny czołowy reprezentant Polski.

W trakcie okresu przygotowawczego Tomasz Mazur sparował np. z walczącym na niemieckich galach Markiem Jędrzejewskim (5-0).

- Na poszczególne rundy wchodzili też młodzi zawodnicy z Czarnych. To były sparingi zadaniowe, nie miałem zadania nikogo rozbijać.

O Andreiu Hramyce mówi, że to pięściarz lepszy niż dwaj ostatni, z którymi boksował w tym sezonie.

- Obejrzałem jego kilka walk. Boksuje chaotycznie, bije często takie niespodziewane ciosy, więc trzeba być czujnym. Niby cofa się, a za chwilę wpada z ciosami w rywala.

Z pewnością kibice czekają na pierwszą polsko-polską walkę z udziałem Tomasza Mazura.

- Na razie chcę zbierać doświadczenie, a rywali wybiera promotor. Gdybym mógł teoretycznie wybrać jakiegoś Polaka, to za jakiś czas chciałbym spotkać się z Dawidem Kwiatkowskim (10-2-1). Myślę, że na tym etapie kariery to przeciwnik, z którym bym sobie poradził – powiedział.