Roy Jones Jr (62-8, 45 KO) otrzyma swoją szansę. Według Władimira Hriunowa, promotora słynnego Amerykanina, jest już właściwie pewne, że 12 grudnia zaboksuje on o pas mistrza świata w wadze junior ciężkiej. I to nie byle jaki pas - stawką ma być tytuł superczempiona WBA.
Obecnie żaden zawodnik w kategorii junior ciężkiej nie posiada tego trofeum. Nie zapracował na nie nawet Denis Lebiediew, który ma tylko pas regularnego mistrza.
- Jones Jr czternaście razy bronił tytułu WBA, sięgał też po tytuł superczempiona, ma więc prawo, aby ponownie zaboksować o ten pas. Poruszono już ten temat podczas niedawnej konwencji WBA - powiedział Hriunow.
Nie wiadomo jeszcze, kto mógłby być rywalem 46-letniego Jonesa podczas gali, która ma się odbyć w Moskwie. Prawdopodobnie nie będzie to żaden Rosjanin. Amerykanin od niedawna ma rosyjskie obywatelstwo, a tamtejsi promotorzy są przeciwni zestawianiu swoich pięściarzy.