MŚ: DOBRY FINISZ NIE WYSTARCZYŁ - PORAŻKA TOMASZA JABŁOŃSKIEGO!

Redakcja, Informacja własna

2015-10-08

W zakończonym przed chwilą pojedynku Tomasz Jabłoński (-75kg) spotkał się z Vikasem Krishanem z Indii. Nasz wicemistrz Europy sprzed dwóch miesięcy bardzo dobrze finiszował, jednak nie starczyło to do odrobienia strat z początku i przegrał niejednogłośnie na punkty.

Polak w swoim stylu od początku ruszył ostrym pressingiem na rywala, chcąc rozstrzygnąć wszystko w półdystansie. Hindus za każdym razem go odpychał, bo on akurat lepiej czuje się w dystansie. Raz jednak mocno trafił lewym podbródkiem. Potem polował tą akcją i pod koniec rundy znów zaskoczył Polaka takim ciosem. Dwóch sędziów typowała ten odcinek 9:10, trzeci przyznał wygraną 10:9 Tomkowi za inicjatywę.

Krishan miał dobry początek drugiego starcia. Stanął szeroko na nogach i po przepuszczeniu kontrował ataki Jabłońskiego. W drugiej części to Polak wydłużył dystans i sam trafił kilkukrotnie bezpośrednim prawym. Niestety przypadkowe zderzenie głowami skończyło się lekką kontuzją. Finisz Polaka okazał się jednak spóźniony i po sześciu minutach przy remisie 19:19 u dwóch pozostałych sędziów przegrywał 18:20.

Nieustanny atak sprawił, że rywal spuchł w ostatniej rundzie. Jabłoński z każdą sekundą zyskiwał coraz wyraźniejszą przewagę, lecz nie na tyle, by dać sędziom pretekst do punktowania 10:8. Mało tego, pan z Argentyny znalazł nawet sposób, by dać 9:10, co było kompletnym nieporozumieniem... Po ostatnim gongu sędziowie typowali 30:27 i 29:28 na korzyść Hindusa, zaś trzeci dał wygraną Tomkowi 29:28. Pierwsza runda przegrana, trzecia wygrana - druga była równa, niestety sędziowie dali ją przeciwnikowi. Szkoda.

W potyczce o medal rywalem Krishana będzie Egipcjanin Hosam Abdin, który dziś pokonał na punkty Holendra Maxa Van der Pasa.