TRENER CIEŚLAKA O SPARINGACH Z WACHEM I WALCE Z JANIKIEM

Piotr Fajks, Informacja własna

2015-10-05

Informowaliśmy Was o mocnych sparingach Mariusza Wacha (31-1, 17 KO). Jednym z tych, którzy będą mu pomagać, jest Michał Cieślak (10-0, 6 KO). Zawodnik z Radomia w Zakopanem zamelduje się prawdopodobnie za tydzień i stoczy przynajmniej trzy sparingi.

- Teraz czekamy na telefon od promotorów Michała co do podróży w góry. Wyjazd planowany jest na poniedziałek. Jesteśmy po rozmowach z Piotrkiem Wilczewskim i on chciałby, żeby mój podopieczny został na obozie aż dwa tygodnie. Nie wiem czy akurat taki wymiar czasowy jest możliwy, ale na pewno przez siedem dni zrobimy minimum trzy, a może nawet cztery dobre sparingi. Dla nas to kolejne bardzo cenne doświadczenie. Nie ukrywam, że chciałbym też bardzo zobaczyć choć jedno starcie Michała z Głazkowem, choć nie wiem czy to będzie możliwe do zrealizowania. Domyślam się, że Michał będzie na zmianę wchodzić do Mariusza - mówi trener Cieślaka, Adam Jabłoński.

Cieślak w ostatni weekend września podczas gali Polsat Boxing Night niespodziewanie szybko, bo już w pierwszym starciu, rozprawił się z doświadczonym Shawnem Coxem. Teraz być może naprzeciw niego stanie Łukasz Janik (28-3, 15 KO), który niewątpliwie byłby najpoważniejszym testem w dotychczasowej karierze młodego zawodnika.

MICHAŁ CIEŚLAK: SERWIS SPECJALNY

- Chcemy walki z Janikiem 5 grudnia. Najwyższa pora, by raz na zawsze udowodnić, kto z tej dwójki jest lepszy. Michał robi duże postępy, a ostatnie miesiące były dla nas bardzo udane. Zdobyliśmy w nich mnóstwo doświadczenia. Wspólne treningi z Głowackim czy Adamkiem sprawiły, że Michał nabrał pewności siebie i w moim odczuciu pojedynek z Janikiem pokaże siłę oraz potencjał tego chłopaka - dodał trener klubu Broń Radom.