RAMIREZ TYLKO ZREMISOWAŁ Z McKENZIE'EM, ALE ZACHOWAŁ PAS IBF

Redakcja, Informacja własna

2015-10-03

Remisem zakończyła się pierwsza obrona tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji IBF w wykonaniu Victora Emilio Ramireza (22-2-1, 17 KO). Niedoceniany trochę Ovill McKenzie (25-12-1, 13 KO) postawił w Buenos Aires miejscowemu bohaterowi bardzo wysoko poprzeczkę.

Reprezentant gospodarzy w swoim stylu od początku ruszył z pressingiem, lecz pretendent na wstecznym radził sobie znakomicie. Kąsał lewym prostym, pięknie tańczył na nogach, a czasem doskakiwał i z luzu uderzył mocniej prawym sierpem bądź hakiem. Ramirez po niezłej pierwszej rundzie trochę się pogubił i wrócił naprawdę solidną szóstą odsłoną, kiedy sam kilka razy trafił swoim lewym jabem, trochę innym, znacznie mocniejszym niż przeciwnika. Argentyńczyk zaczął bić dużo po dole i wydawało się, że McKenzie słabnie. Oddał środkowe starcia, natomiast w ósmej rundzie przyjął mocny lewy sierp. Złapał jednak na finiszu drugi oddech i zdołał dowieźć do końca przewagę z początku.

Po ostatnim gongu żadna ze stron nie mogła być pewna zwycięstwa. Sędziowie również byli niezdecydowani - jeden punktował 115:113, drugi 113:115, a trzeci pogodził wszystkich typując 114:114. Tym samym Ramirez zachował tytuł mistrza świata federacji IBF w dywizji do 90,7 kg.