TIMOTHY BRADLEY MÓWI WPROST: NIE DAM RADY ZNOKAUTOWAĆ RIOSA

Radio Rahim, Boxingscene

2015-10-02

Teddy Atlas miał już na dobre wycofać się z zawodu trenera, lecz znów znalazł się ktoś, kto zdołał go przekonać do swoich racji. To Timothy Bradley (32-1-1, 12 KO), który w debiucie z nowym narożnikiem spotka się 7 listopada w Thomas & Mack Center w Las Vegas z twardym jak skała Brandonem Riosem (33-2-1, 24 KO).

Tym występem "Desert Storm" przystąpi jednocześnie do pierwszej obrony pasa WBO kategorii półśredniej. Chce wygrać efektownie, choć otwarcie mówi o tym, że w konfrontacji z kimś takim jak Rios raczej nie ma co marzyć o nokaucie.

- Znokautowałem dotąd dwunastu rywali, a w tej potyczce nie ma co liczyć na kolejny. Nie ma na to praktycznie szans, ale wiecie co? Wyjdę do ringu żeby walczyć, tak jak robi to mój przeciwnik. Riosa nie da się znokautować, lecz podejmę z nim otwarte wymiany. Ten facet przetrwał dwanaście rund bicia Manny'ego Pacquiao, który potrafi mocno przyłożyć z obu rąk. Tak więc czekają nas pełne dwanaście rund - stwierdził Bradley.