Pod koniec października powrót do treningów, a na początku roku powrót na ring - tak w skrócie przedstawiają się plany obozu mistrza świata WBO w wadze junior ciężkiej Krzysztofa Głowackiego (25-0, 16 KO).
We wrześniu "Główka" przeszedł operacje nadgarstka i łokcia. - Sądziliśmy, że urazy są poważniejsze, ale operacje się udały, a teraz Krzysztofa czekają trzy tygodnie rehabilitacji. Nie będziemy się spieszyć, chcemy, aby Głowacki całkowicie wyzdrowiał. Pod koniec października znowu będziemy trenować. Kolejna walka odbędzie się w styczniu lub lutym, wolimy styczeń. Za wcześnie, by mówić o rywalu. Teraz interesuje nas tylko zdrowie Krzysztofa - powiedział trener pięściarza z Wałcza, Fiodor Łapin.
Głowacki w połowie sierpnia odebrał pas WBO Marco Huckowi. W najnowszym rankingu tej federacji pierwsze miejsce zajmuje ukraiński mistrz olimpijski Aleksander Usyk. Za nim są Huck, Tony Bellew, Noel Gevor i Dmitrij Kudriaszow, którego Rosjanie chętnie widzieliby w starciu z Polakiem.