KOSTECKI WRÓCI W KLATCE. 'JE**Ć HEJTERÓW!'

Redakcja, Facebook

2015-09-11

Dawid Kostecki (39-2, 25 KO) wraca do walki. Jeden z najbarwniejszych zawodników polskiego boksu nie będzie jednak występować w ringu, a w klatce MMA.

- Mam dla Was grubą niespodziankę, będzie gruby rozp*****l. Wracam, ale w innym wydaniu, w grudniu w moim rodzinnym mieście, w Rzeszowie. Będę napier****ł w KLATCE! Krótko mówiąc, będzie grube Jeb Jeb Jeb, czyli mega wpi***ol! To będzie cygański Matrix reaktywacja. Teraz dopiero będę sobą i zobaczycie prawdziwego fightera, bez żadnych promotorów, układów, układzików, obłudy. Tak jak było za czasów gladiatorów i samurajów - zgodnie z kodeksem Honoru i Godności. Od poniedziałku zaczynam pierwszy trening. Zacznę od razu z grubej póły, moim przeciwnikiem będzie mistrz z krajów wschodnich - poinformował 34-latek na Facebooku.

Kostecki ostatnią bokserską walkę stoczył w listopadzie ubiegłego roku, przegrywając na punkty z Andrzejem Sołdrą. Kilka miesięcy później został zawieszony na dwa lata ze względu na stosowanie środków dopingujących, które wykryto w jego organizmie po pojedynku.

Stylistyka wypowiedzi, jaką "Cygan" zamieścił na portalu społecznościowym, nie wszystkim przypadła do gustu. Część kibiców ironizuje, że pierwszy wpis boksera od dłuższego czasu jedynie przypomniał im, aby odlajkować jego profil. Inni wytykają, że stosowanie dopingu nijak ma się do kodeksu honoru i godności, o którym wspomniał zawodnik. Kostecki najwyraźniej nie wytrzymał ciśnienia.

- Je**ć Hejterów!!!!!!!! Mogę wam podać pałę do opier***enia, nieudacznicy tacy jak wy to w kryminale cwele! Koniec z obłudą. Zawsze mnie stopowali, żebym nie był sobą, koniec z tym, zakłamane ku**y - odpisał kibicom.