JOSHUA: W PRZYSZŁYM ROKU ŚWIATOWY POZIOM

Redakcja, Sky Sports

2015-09-05

Przyszły rok ma być przełomowy dla Anthony'ego Joshuy (13-0, 13 KO). Mistrz olimpijski z Londynu, który od jakiegoś czasu sieje popłoch na ringu zawodowym, zamierza wskoczyć na kolejny szczebel i zaatakować mistrzostwo świata.

- W 2016 roku miną cztery lata od igrzysk. Dajcie mi teraz zdobyć pas Wspólnoty Brytyjskiej, do którego przed końcem roku postaram się jeszcze dołożyć tytuł mistrza Wielkiej Brytanii, a potem, gdy będziemy już mieli 2016 rok, będę na europejskim/światowym poziomie - mówi 25-latek.

Światowy poziom oznacza walkę na przykład z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO) lub Tysonem Furym (24-0, 18 KO). Panowie zmierzą się 24 października w Dusseldorfie i Joshua z dużym zainteresowaniem będzie się przyglądać ich potyczce.

- To bardzo dobra walka dla Tysona. On ma dobry zasięg, jest głodny sukcesu i długo czekał na taką okazję. Będzie chciał udowodnić światu, że jest tym, kim mówi - najlepszym ciężkim naszej generacji. Kliczko to jednak medalista olimpijski, najdłużej panujący mistrz od czasu Joe Louisa. Ciężko będzie go pokonać. To jednak czyni wagę ciężką tak ekscytująca - fakt, że wszystko może rozstrzygnąć jeden cios - powiedział.

Zanim jednak będzie mógł poważnie myśleć o potyczce ze zwycięzcą, Joshua musi odnieść w tym roku jeszcze dwa zwycięstwa. Najpierw, 12 września, zmierzy się w Londynie w walce o wspomniany pas Wspólnoty Brytyjskiej z Garym Cornishem (21-0, 12 KO). Trzy miesiące później ma skrzyżować rękawice z Dillianem Whyte'em (15-0, 12 KO).