LIGA WSB WYSTARTUJE W 2016 ROKU

Redakcja, Informacja prasowa

2015-08-28

- Nowy sezon ligi WSB rozpocznie się w 2016 roku – mówi Jacek Szelągowski, menedżer Rafako Hussars Poland. Do play-off Husarię mają poprowadzić wicemistrzowie Europy - Tomasz Jabłoński (-75 kg) oraz Igor Jakubowski (-91 kg).

- Czekamy na szczegółowy terminarz rozgrywek World Series of Boxing, aby móc zaplanować wyjazdy do Rosji, Argentyny i Wenezueli, a więc naszych grupowych rywali, a także przygotować się do organizacji meczów w Polsce - powiedział Szelągowski.

Po dwie najlepsze drużyny z czterech grup awansują do rundy play-off. Husarii w osiągnięciu tego celu mają pomóc zwycięstwa Tomasza Jabłońskiego (SAKO Gdańsk) i Igora Jakubowskiego (Zagłębie Konin). Zanim rozpocznie się VI sezon WSB, wystąpią oni w Mistrzostwach Świata w Doha (Katar).

Po udanych ME w Samokovie (Bułgaria) obaj bokserzy nie ukrywali, że do ich sukcesów przyczyniło się wiele osób.

- Bardzo chciałem podziękować klubowemu sztabowi szkoleniowemu, tj. prezesowi i trenerowi TFB SAKO Markowi Chrobakowi, trenerowi Tomaszowi Lasce i trenerowi motorycznemu Piotrowi Kowalczykowi. Dzięki nim zrobiłem taki progres, a na pewno stać mnie na jeszcze lepsze wyniki. W ogóle gdyby nie Marek Chrobak, to bym już nie boksował. Mnóstwo dobrego dla mnie zrobił. Pomogły mi też firma odzyweczki.pl, zapewniająca potrzebne suplementy podczas treningów, oraz firma TITC TELEKOM, która pomaga mi finansowo i dzięki niej mogę skoncentrować się tylko na boksie. Dziękuję również mojej kochanej dziewczynie Katarzynie Łapińskiej i całej rodzinie. Na nich też zawsze mogę liczyć – powiedział Jabłoński.

- Ja również chciałbym podziękować moim szkoleniowcom klubowym, którymi są Andrzej Goiński i Wojciech Nowiński. Zawsze i wszędzie do mojej dyspozycji, poświęcają swoje urlopy, często kosztem rodzin, aby tylko pomóc mi w przygotowaniach. Duży wkład w sukces ma też Olek i jego żona, czyli osoby odpowiadające za moje finanse. Menedżer Jurek Piasecki zawsze dopina wszystko na ostatni guzik. Dziękuję też trenerowi Waldkowi z siłowni Relax, rehabilitantce Justynie Krzemień, Zbyszkowi Witkowskiemu, który co jakiś czas też dorzuca grosza. Mocno wspiera mnie cała rodzina, na czele z mamą i bratem, którzy są na każdej walce, oraz znajomi i kibice na czele z Wojtkiem Ruminkiewiczem - mówi Jakubowski.

Obaj doceniają też pomoc ze strony szefów Rafako Hussars Poland, Jarosława Kołkowskiego i Jacka Szelągowskiego. Występy na ringach WSB pozwoliły im zaistnieć na międzynarodowych arenach.

- Dzięki Husarii, jej prezesom i trenerom, mieliśmy możliwość rywalizacji z całą światową czołówką. Złapaliśmy ogromne doświadczenie, które teraz procentuje. Mieliśmy dobre warunki do pracy – dodał najlepszy polski "średni".

- Wkład Husarii w ten sukces na ME jest bardzo duży. Złapałem dużo pewności siebie w WSB. Fajna emocje na walkach, bardzo dobry pomysł z rozgrywkami. Jarek Kołkowski mocno mnie wspierał i dopingował także podczas turnieju w Bułgarii, codziennie dzwonił, a nawet przyjechał na finały. W Rafako Hussars Poland dostałem szansę rozwoju – dodał mistrz kraju w wadze ciężkiej.