- Cieszę się, że mogę dać kibicom w Alabamie jeszcze więcej boksu. Mój rywal to kawał chłopa, ale właśnie kogoś takiego szukaliśmy - mówi na pięć tygodni przed drugą obroną tytułu mistrza świata federacji WBC wagi ciężkiej wciąż niepokonany Deontay Wilder (34-0, 33 KO).
- Facet ma świetny rekord i nigdy wcześniej nie był znokautowany. Ale tylko do czasu spotkania ze mną. Ja go zastopuję, choć nie mam wątpliwości, iż Duhaupas to twardziel, który wyjdzie do ringu żeby naprawdę walczyć. I na to liczę - dodał "Brązowy Bombardier".
Drugim challengerem Amerykanina będzie Johann Duhaupas (32-2, 20 KO), który zapewnił sobie taką szansę niedawnym zwycięstwem nad Manuelem Charrem.
- Jestem szczęśliwy, że dostałem taką szansę. To dla mnie olbrzymie wyzwanie. Wilder to oczywiście dobry pięściarz, lecz ja mam serce lwa i wytrzymam mentalnie wszystko na co natrafię w ringu - odpowiadał Francuz.