DON KING SKOŃCZYŁ 84 LATA

Redakcja, Informacja własna

2015-08-20

Legendarny bokserski promotor, charyzmatyczny i kontrowersyjny Don King kończy dzisiaj 84 lata. Amerykanin od wielu lat działa w boksie zawodowym, choć lata świetności ma już raczej za sobą. Ze świata boksu napływają jednak miłe wiadomości z życzeniami dla jubilata.

- Wszystkiego najlepszego dla naszego przyjaciela i promotora legend, ona Kinga - napisał na swoim Twitterze Kalle Sauerland. 

King zasłynął w latach 70-tych, kiedy zorganizowal dwa wielkie pojedynki - "Rumble in the Jungle" czyli starcie Muhammada Alego z George'em Foremanem w Zairze oraz trzecią walkę tego pierwszego z Joe Frazierem, nazwaną "Thrilla in Manila".

Wielu pięściarzy przez lata sądziło się z 84-letnim promotorem. Bardzo często chodziło o pieniądze, ale też o brak występów. Wielu jego podopiecznych skarżyło się, że King nie organizuje im starć, niektórzy wychodzili do ringu raz do roku albo i rzadziej. Przykładami takich bokserów byli Steve Cunningham, ale również nasz Tomasz Adamek. Dobre wspomnienia z legendarnym amerykanin może mieć za to Andrzej Gołota. Pięściarz mieszkający na stałe w Chicago w przeciągu nieco ponad roku (2004-2005) (!) wyszedł aż trzykrotnie do walk o mistrzostwo świata wagi ciężkiej, nie będąc przecież czempionem, a tylko pretendentem. 

Don King kilka dni temu znowu o sobie przypomniał, chcąc nie doprowadzić do rewanżu pomiędzy Shanem Mosleyem a Ricardo Mayorgą, którego jeszcze kilka lat temu promował. Amerykanin uważa, że ma jeszcze prawa do bycia promotorem pięściarza z Nikaragui.