MARIUSZ WACH: CZEKAM NA KONTRAKT OD ROSJAN!

Redakcja, Informacja własna

2015-08-17

Mariusz Wach (31-1, 17 KO) ma zapewnioną dużą walkę, wciąż jednak nie wiadomo do końca z kim. W grę wchodzi Marcin Rekowski (16-1, 13 KO) w ostatni weekend września oraz Aleksander Powietkin (29-1, 21 KO) w pierwszy w listopadzie. Jak przedstawia się obecnie sytuacja naszego "Wikinga"?

- Mariusz, co nowego w sprawie propozycji Twojej walki z Powietkinem?
MW:
Jestem szczęśliwy i naprawdę podekscytowany taką szansą. Powietkin to znana firma i niezwykle wymagający przeciwnik. Znam go dobrze, bo kiedyś z nim walczyłem w czasach boksu olimpijskiego i sparowałem z nim, gdy ten przygotowywał się do starcia z Władimirem Kliczką. Po powrocie stoczyłem cztery zwycięskie potyczki, a ta propozycja ze sportowego punktu widzenia jest znakomita. Jestem gotowy i na 4 listopada zbuduję wysoką formę, czekam tylko na kontrakt ze strony obozu Rosjanina, czyli grupy World of Boxing pana Andrieja Riabińskiego. Póki co otrzymałem tylko taką ogólną informację dotyczącą tej walki od swojego promotora, jednak nie były tam poruszone bardzo ważne kwestie dotyczące całego mojego teamu. Nie było nic o przelotach oraz sprawach techniczno-organizacyjnych, a na tym etapie i poziomie kariery, to są dla mnie niezwykle ważne rzeczy.

- A co z występem na gali Polsat Boxing Night i walką z Marcinem Rekowskim?
MW:
Rosjanie sami skontaktowali się z moim menadżerem Iwajło Gocewem i to on teraz zajmuje się negocjowaniem warunków tego projektu. Naprawdę chcemy podpisać umowę wysłaną przez Andrieja Riabińskiego. Na dzień dzisiejszy są dwie opcje, Rekowski i Powietkin, jednak na kontrakcie od Rosjan podobno jest zapis mówiący o tym, iż nie mogę przed starciem z nim zawalczyć z nikim innym. Na dzień dzisiejszy również negocjujemy tę sprawę, bo chciałbym zaboksować także na PBN. Jeśli poznamy wszystkie szczegóły dotyczące jednej i drugiej walki, wówczas podejmę konkretną decyzję. Oczywiście głównym kryterium tutaj będzie najlepsza oferta od strony sportowo-organizacyjnej. Czekamy więc na kontrakt od Rosjan, wysłany przez pana Riabińskiego.

- Wierzysz, że do tej walki dojdzie?
MW:
Mam taką nadzieję. Jeśli wszystko będzie jasne i klarowne, to na pewno się zgodzę. Czuję iż stać mnie na pokonanie Powietkina, a wręcz jestem o tym przekonany.