HUCK: PROWADZIŁEM, ALE TAKI JEST BOKS

Redakcja, Facebook

2015-08-16

Marco Huck (38-3-1, 26 KO) milczał przez kilka godzin po porażce z Krzysztofem Głowackim (25-0, 16 KO), ale w końcu zabrał głos za pośrednictwem Facebooka. Nowemu mistrzowi nie pogratulował, zapowiedział za to powrót w wielkim stylu.

- Wszyscy zapewne domyślacie się, że jestem przybity. Nie tak miało być. Prowadziłem na wszystkich kartach punktowych, ale taki jest boks. Jeden moment, jeden cios może wszystko rozstrzygnąć. Niestety tym razem to ja go przyjąłem. Nigdy się jednak nie poddaję i wiem, że koniec końców to doświadczenie uczyni mnie jeszcze silniejszym. Z waszym wsparciem niedługo wrócę tam, gdzie należę - na sam szczyt - oświadczył.

Po dziesięciu rundach walki w Newark Huck prowadził u sędziów dwa razy 96-93 oraz 95-94. W jedenastej odsłonie dwukrotnie jednak padał po ciosach Polaka i w końcu sędzia ringowy przerwał pojedynek.