GŁOWACKI-HUCK: KILKA SŁÓW OD MATEUSZA MASTERNAKA

Redakcja, Informacja własna

2015-08-14

Godziny dzielą nas od konfrontacji Krzysztofa Głowackiego (24-0, 15 KO) z długoletnim mistrzem świata federacji WBO kategorii cruiser, Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO). Głos w tej sprawie zabrał były kolega z grupy Niemca - Mateusza Masternak (35-3, 25 KO). Wrocławianin nie raz miał więc okazję posparować z aktualnym championem.

"Kolejny Polak dostaje szansę zdobycia tytułu Mistrza Świata. Wprawdzie nie jest faworytem, ale cały polski świat bokserski liczy na jego sukces, oczywiście ja również trzymam mocno kciuki za Krzyśka Głowackiego.

W związku z tym, że sparowałem z Huckiem i znam sytuację "od kuchni", pozwolę sobie napisać kilka słów na jego temat - jest zawodnikiem bardzo niewygodnym i wbrew pozorom bardzo sprytnym w ringu. Marco obdarzony jest naturalną siłą, a jego największym atutem jest niekonwencjonalne boksowanie ze zmianą tempa oraz umiejętność zadawania ciosów w najmniej oczekiwanym dla rywala momencie. Jego atak wydaje się być bardzo chaotyczny i przewidywalny, natomiast jeszcze nikt go tak naprawdę nie skontrował. Takiemu zawodnikowi, jak Aleksander Powietkin, ta sztuka się nie udała, więc wydaje mi się, że błędem by było ze strony Głowackiego oczekiwanie na kontrę. Moim zdaniem dobrym manewrem strategicznym byłoby wywieranie stałej, mocnej presji. Boksować twardo i konsekwentnie, a w momencie ataku ze strony Hucka uruchamiać nogi, ale nie po to by się cofać, lecz po to, by mu w tym ataku przeszkodzić. Marco przyzwyczajony jest do tego, że w trakcie swojego ataku rywale wycofują się do mocnej defensywy. Dlatego metodę upatruję w ofensywie, polegającej na ataku przednią ręką oraz wyczekiwaniu momentu, w którym Huck po swoim ataku będzie musiał złapać oddech.

Jestem też ciekaw, jak Głowacki wytrzyma ten pojedynek emocjonalnie. To jest przecież jego wielka, największa z dotychczasowych, szansa. Bo jeśli chodzi o Hucka, to pod tym względem, został stworzony do boksowania.

Natomiast warto pamiętać, że w karierze Hucka zaszło ostatnio wiele zmian - zmiana teamu, zmiana trenera. Co więc sobą tym razem zaprezentuje, jest zagadką. Czy nowy trener będzie kontynuował i rozwijał w Marco to, co zakorzenione zostało przez Ulliego Wegnera, czy też będzie chciał zmieniać jego styl boksowania.

Jednej rzeczy możemy być pewni, walka będzie widowiskiem emocjonującym ze względu na styl Hucka, a i Krzysiek zapowiada, że nie zamierza ustępować. Szykuje się wojna.

Trzymam za Krzyśka mocno kciuki i mam nadzieję, że w sobotni poranek wszyscy będziemy się cieszyć z powrotu pasa mistrzowskiego do Polski." - napisał Masternak na jednej ze stron społecznościowych.