GŁOWACKI-HUCK: NIECH ON LEPIEJ PRZYGOTUJE SIĘ NA WOJNĘ DO KOŃCA

Redakcja, Informacja prasowa

2015-08-12

Za nami ostatnia konferencja prasowa promująca piątkową galę w Newark, gdzie wystąpi czwórka Polaków, w tym jeden zaboksuje o tytuł mistrza świata.

- Jestem szczęśliwy mogąc być właśnie w tym miejscu przy okazji mojego amerykańskiego debiutu. Zawsze marzyłem o takiej szansie i jestem już bardzo blisko mistrzostwa świata. Bez wątpienia Huck jest świetnym zawodnikiem, prawdziwym wojownikiem, ale jeśli spodziewa się łatwej przeprawy, to jest w sporym błędzie. Od pierwszego gongu rozpocznie się prawdziwa wojna i potrwa aż do końca - przekonywał Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO), oficjalny pretendent do tytułu mistrza świata federacji WBO kategorii junior ciężkiej.

- Już od dawna chciałem zaboksować w Ameryce, czyli mekce boksu. Towarzyszy mi podobne uczucie do tego, gdy po raz pierwszy walczyłem o tytuł mistrzowski. Już się nakręcam i nie mogę się doczekać, gdy komuś przyłożę swoimi pięściami. W piątek ludzie będą wiwatować na moją cześć - ripostował Marco Huck (38-2-1, 26 KO), obrońca pasa.

- Amerykańscy kibice chcą oglądać w ringu wojny, a pojedynek Hucka z Głowackim moim zdaniem będzie taką wojną. Polak to utalentowany zawodnik, który wierzy, że wróci do kraju z pasem. Marco to już jest gwiazda na skalę światową, a ludzie pokochają jego styl boksowania - dodał Lou DiBella, promotor imprezy.