PACQUIAO: CHCĘ REWANŻU Z FLOYDEM. WYGRAŁEM PIERWSZĄ WALKĘ

Redakcja, fightnews.com

2015-08-08

Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) nie przestaje myśleć o walce rewanżowej z Floydem Mayweatherem Jr (48-0, 26 KO). - W przyszłym roku będę na nią gotowy i psychicznie, i fizycznie - powiedział Filipińczyk.

"Pacman" spotkał się z dziennikarzami w Japonii, gdzie reprezentował Filipiny w przegranej, jak się okazało, walce o organizację koszykarskich mistrzostw świata w 2019 roku. Żurnaliści dopytywali, jak się czuje po majowej operacji barku, a bokser zapewnił, że po kontuzji w zasadzie nie ma śladu. - To już nie jest problem - mówił.

Zdaniem Pacquiao to właśnie wspomniany uraz nie pozwolił mu zaboksować z Mayweatherem w taki sposób, w jaki chciał. Mimo to uważa, że i tak zrobił dostatecznie wiele, aby wygrać pojedynek stulecia. - Floyd tylko uciekał. Ja ganiałem za nim w ringu i to ja zrobiłem z tego walkę. Wierzę, że zasługiwałem na zwycięstwo - oznajmił.

Filipińczyk na ring wróci prawdopodobnie w pierwszym kwartalem przyszłego roku. Jego celem ponownie jest Mayweather. - W tym roku będę się koncentrować na polityce. Jeżeli chodzi o boks, znowu chcę Mayweathera. W przyszłym roku będę na niego gotowy psychicznie i fizycznie. Zaprezentuję się lepiej niż w naszym pierwszym starciu - przekonuje.

Przy okazji "Pacman" skomentował wybór niepokonanego Amerykanina, który postanowił, że 12 września zmierzy się z Andre Berto (30-3, 23 KO). Wiele osób krytykuje Mayweathera za pójście na łatwiznę, ale jego ostatni rywal wieszczy spore emocje. - To będzie dobra walka, ponieważ Berto jest silny i szybki - stwierdził.