JOEY DAWEJKO I JEGO SZYBKA DEMOLKA

Joey Dawejko (15-4-2, 8 KO) na ringach zawodowych wciąż nie spełnił jeszcze pokładanych w nim nadziei. Były mistrz świata kategorii super ciężkiej trzy miesiące temu stoczył dobrą, choć nieznacznie przegraną walkę z Amirem Mansourem. Dziś w nocy efektownie się odbudował.

Pięściarz z Filadelfii mający polskie korzenie warunkami fizycznymi nikomu nie zaimponuje, gdyż 178 centymetrów i lekko otyła sylwetka nie zrobi na nikim wrażenia. Ma jednak to coś. Przekonał się o tym na własnej skórze Robert Dunton (11-15-1, 6 KO). Dawejko zakończył potyczkę błyskawicznie. Prawy podbródkowy i koniec, a wszystko w zaledwie 31 sekund.

Teraz Joeya czeka dużo trudniejsze zadanie, bo za dokładnie trzy tygodnie spotka na swojej drodze ograniczonego technicznie, za to silnego niczym tur Natu Visinię (11-1, 9 KO), który pomimo porażki zdołał posadzić na tyłku Steve'a Cunninghama.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Yaco
Data: 08-08-2015 08:23:44 
Oglądałem jego walkę z Amirem i faktycznie gość ma kawał warsztatu ale ma też kawał nadwagi i nie wydaje mi się, żeby miał serce w ringu które mógłby tam pozostawić w każdej walce...
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 08-08-2015 11:09:27 
solidny zawodnik ale gosc musiał by conajmniej zgubić 8 kg jak nie 10 ale warunki i umijetności czysto bokserskie raczej mu nie pozwolą walczyć z czołowką
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 08-08-2015 12:10:28 
Koleś powinien walczyc w pólciężkiej góra z takimi warunkami..
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 08-08-2015 12:42:06 
nie musi chudnac, wystarczy zeurosnie z 15-20cm bo tego wymaga teraz hw...
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 08-08-2015 12:53:11 
Ciekawy pojedynek. Visina kopiacy jak kon i Dawejko, ktory przeciez tych porazek nie ma z jakimis totalnymi leszczami. (Evrett Martin, Amir Mansour, remis z Jarellem Millerem, niepokonany Dorset Barnwell ) Jak wygra Joey to notowania wzrosna, przegrana tez nie bedzie ujma na honorze.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 08-08-2015 12:58:04 
Dawejko moglby isc pobiegac i na silownie by wzmocnic sile ciosu i dynamike poruszania. Jak widac jemu te kilogramy nie przeszkadzaja, ale jesli chce wiekszych sukcesow to musi nieco bardziej profesjonalnie podejsc do sprawy. Po bicepsie to widze ze ostatni raz kiedy cwiczyl go na powaznie to minelo sporo miesiecy.
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 08-08-2015 16:20:24 
Niestety tak jak przedmówcy uważam że warunki fizyczne nie pozwolą mu przeskoczyć pewnego pułapu. Niemniej jednak umiejętności ma na tyle duże że może dać ciekawe walki. Nie każdy może zostać mistrzem.
Podobna sprawa z Andym Ruizem. Jest nawet lepszy od Dawejki ale też wydaje mi się że ten najwyższy pułap pozostanie dla niego nieosiągalny i wyższy w miarę sprawny i zdyscyplinowany taktycznie zawodnik wypyka go solidnie obijając po drodze.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.