HEARN: WAGA PIÓRKOWA TO UCIECZKA FRAMPTONA PRZED QUIGGIEM

Redakcja, Boxingscene

2015-07-20

Carl Frampton (21-0, 14 KO) po niezwykle interesującej potyczce obronił w sobotnią noc po raz drugi tytuł mistrza świata federacji IBF kategorii super koguciej. Po wszystkim przyznał, że poważnie rozważa przenosiny do wagi piórkowej. Brytyjski promotor Eddie Hearn stwierdził natomiast, że to nic innego jak próba uniknięcia konfrontacji z jego zawodnikiem, Scottem Quiggiem (31-0-2, 23 KO).

W niedzielę nad ranem czasu polskiego Alejandro Gonzalez Jr (25-2-2, 15 KO) nieźle postraszył Framptona, posyłając go w pierwszej rundzie dwukrotnie na deski. Ten jednak podniósł się i zwyciężył pewnie na punkty. Szukając przyczyn gorszej postawy wskazał na zbyt dużą ilość kilogramów do zrzucania. Ale zdaniem Hearna to tylko wymówka.

- On był dwukrotnie liczony z facetem, który nawet w swoim kraju nie był w czołowej dziesiątce. W walce z Quiggem nie dotrwałby do końca szóstej rundy, a mówienie o wadze piórkowej to nic innego jak próba uniknięcia takiego spotkania. Jeśli Frampton rzeczywiście pójdzie w górę, to my i tak mamy inne plany w razie czego - powiedział szef stajni Matchroom.

Do tej pory specjaliści raczej stawialiby na Framtona w takiej konfrontacji, ale kilka godzin wcześniej w Manchesterze Scott w wielkim stylu obronił tytuł mistrza świata w tym samym limicie według federacji WBA. Już w drugim starciu zastopował Kiko Martineza (32-6, 24 KO), którego Carl pokonał na punkty dziesięć miesięcy wcześniej.

- Dajcie mi w końcu trochę więcej szacunku, bo zasługuję na to. Pracowałem na sukces bardzo ciężko - powiedział będący dotąd trochę w cieniu Quigg.