ARREOLA OBIECUJE: W WALCE Z WILDEREM BĘDĘ W LEPSZEJ FORMIE

Redakcja, Boxingscene

2015-07-19

Chris Arreola (36-4-1, 31 KO) zaledwie zremisował z Fredem Kassim (18-3-1, 10 KO), a i tak może się cieszyć, że sędziowie nie wskazali na jego rywala. Amerykanin był wcześniej wymieniany jako potencjalny rywala dla Deontay Wildera (34-0, 33 KO) w jego drugiej obronie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej organizacji WBC, lecz wobec takiej postawy szansa może przejść mu obok nosa.

"Koszmar" zrzucił blisko siedem i pół kilograma w porównaniu z poprzednim, równie słabym występem. Na Kameruńczyka to nie starczyło. Ten odrobił pracę domową i boksował dokładnie tak, jak Arreola nie lubi. Chris wciąż jednak ma nadzieję, że to on stanie 26 września naprzeciw "Brązowego Bombardiera".

- Decyzja sędziów wydaje mi się słuszna. Kassi przetrwał, dobrze klinczował, dobrze się poruszał i dał mi trudną walkę. Obrał odpowiednią taktykę i zasłużył sobie na ten remis - komentował Arreola.

- Jeśli dostanę szansę zaboksowania z Wilderem, to będę w znacznie lepszej formie niż dzisiaj. Nie chcę przez to powiedzieć, że przeciwko Kassiemu nie byłem w dobrej formie, lecz w spotkaniu z Wilderem będę w jeszcze lepszej - dodał dwukrotny pretendent do pasa WBC.

- Zdecydowanie nie jestem zadowolony z punktacji sędziów. Moim zdaniem wygrałem praktycznie każdą rundę. Udowodniłem tą walką, że należę do czołówki wagi ciężkiej i jestem lepszym zawodnikiem niż Chris. Przez wiele lat ciężko trenowałem i dziś miałem okazję pokazać to wszystko w ringu - ripostował zawiedziony Kassi.