MOJE TRZY GROSZE: ROBIENIE POD GÓRKĘ

Łukasz Furman, Przemyślenia własne

2015-07-17

Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie. Tak działa Andrzej Wasilewski. Dziś przy kawce poczytałem sobie, jak Mateusz Borek na Twitterze wściekły insynuuje, że promotor przeszkadza Polsatowi w zbudowaniu rozpiski na kolejną odsłonę gali Polsat Boxing Night. Jako iż jesteśmy na "Ty" - Mateusz, sami sobie jesteście trochę winni!

Nie ma nic gorszego niż cenzura. Co prawda wszyscy nas klepali po plecach i mówili "Skandal", gdy nie byliśmy wpuszczani na gale Wasilewskiego. Tylko problem w tym, że to była zwykła kurtuazja i nikt poza "puszczeniem oczka" z tym nic nie zrobił. Odcięto nas zupełnie od Włodarczyka, Szpilki i wielu innych. Potem za przykładem i poniekąd rozkazem podobnie postąpił Tomasz Babiloński, na którego gale również nie dostajemy akredytacji. Ostatnio skończyło się tak - film poniżej.

Przez lata środowisko bokserskie robiło się coraz bardziej chore. Zgadzam się Mateusz, że to telewizja, w tym wypadku Polsat, czyli Wy, rozdajecie karty. Rozdawaliście tak naprawdę zawsze, ale przymykaliście oko i udawaliście, że problemu nie ma. Ale on był.

Było i jest ciężko, ale pomimo odcięcia nas od jedynego (wtedy) mistrza świata - Włodarczyka, oraz najpopularniejszego Polaka - Szpilki, utrzymaliśmy się na samej górze i to nadal BOKSER.ORG ma najwięcej czytelników!!! My nie mamy wywiadu ze "Szpilą" czy "Diablo", zostaliśmy też odcięci od Grześka Proksy, gdy ten toczył najważniejsze boje w karierze. Mimo tych braków i niedogodności kibice zostali z nami. To też powinien być dla Was znak.

Mamy - dzięki Wam, dostęp do niemal wszystkich największych gal zagranicznych. Bezpłatnie! Choć Polacy od lat nie zdobyli w boksie olimpijskim żadnego medalu IO, MŚ i ME, fajnie potrafiliście wypromować tych samych zawodników i zrobić z nich gwiazdy na ringu zawodowym. Tylko to wszystko było i jest w rzeczywistości kolosem na glinianych nogach. Świadczą o tym walki naszych rodaków o tytuły światowe...

My mamy pod górkę - od ponad pięciu lat nie dostaliśmy akredytacji na żadną galę Andrzeja Wasilewskiego. Przy okazji poprzedniej imprezy Polsat Boxing Night, za którą on odpowiadał, również nie mieliśmy takiego dostępu do zawodników jak konkurencja. Babiloński też nas nie wpuszcza jakieś półtora roku, bo śmieszne dwa bilety, przy "ochronie osobistej" dla ich posiadaczy, nie wypada nawet liczyć. Teraz więc, gdy ewidentnie ktoś Wam robi pod górkę, na własnej skórze odczuwacie to, co my przechodzimy od pięciu lat. BOKSER.ORG przetrwało ten kryzys i funkcjonuje nadal jako lider, więc tym bardziej Polsat sobie poradzi. Teraz kibicuję Wam poniekąd podwójnie, żeby udało się wybrnąć z tego i zbudować odpowiednią rozpiskę PBN. Tylko mam nadzieję, że wyciągniecie wnioski i nie pozwolicie już nigdy więcej na tego typu monopol. Wszak to Wy rozdajecie karty! I obyście byli konsekwentni.

Jestem wdzięczny Polsatowi za to, że od lat mogę za darmo oglądać gale zza oceanu, za które zwykły Amerykanin musi zapłacić. Dzięki temu zainteresowaliście boksem wielu kibiców. Ale teraz przed Wami kolejny ważny krok - naprawa środowiska. Środowiska, które zniszczył monopol. Dopóki tego nie naprawicie, to i Wy rykoszetem dostaniecie raz na jakiś czas. Oby się udało, bo niestety uciekają nam takie walki jak Zimnoch vs Szpilka, Cieślak vs Kaczor, czy teraz Wach vs Rekowski. A mamy za mało dobrych zawodników, by sobie na to pozwolić.

PS - Drogi Kibicu, skoro nie zobaczysz walki Wach vs Rekowski w Łodzi, to obejrzyj przynajmniej ich ostatnią rundę sparingową, tak na pocieszenie...