TYSON FURY: ODBIORĘ MU TYTUŁ, A WTEDY ZAROBIĘ SWOJE

Redakcja, Boxing News Online

2015-07-07

- Doszliśmy do porozumienia dosłownie minutę przed upływem czasu i uniknęliśmy przetargu. Kliczko stawiał warunki i chciał, by wszystko było po jego myśli albo w ogóle nie było, ale mój promotor miał w zanadrzu ponad osiem milionów funtów na ewentualny przetarg i dogadaliśmy się - mówi Tyson Fury (24-0, 18 KO), który 24 października skrzyżuje rękawice z Władimirem Kliczko (64-3, 53 KO).

- Nie pytałem o rękawice, a pieniądze są dobre. Z wyjątkiem faktu, że walka nie odbędzie się w Anglii, tylko Niemczech, mam wszystko, czego chciałem. Jeśli z finansowego punktu widzenia potyczka w Niemczech ma większy sens to trudno, ale to i tak nie zmieni ostatecznego wyniku - zapewnia challenger.

- Podział w przetargu miał nastąpić w stosunku 80/20 na korzyść Kliczki. Zgodziłbym się walczyć nawet za darmo, bo do tej pory też dużo zarobiłem i to wcale nie uczyniło mnie szczęśliwszym człowiekiem. Zresztą wiem doskonale, że odbiorę mu tytuł, a wtedy i tak zarobię swoje - dodał Fury.