MAYFIELD: OBIJAŁEM PACQUIAO I KHANA, POKONAM MAYWEATHERA

Redakcja, fightnews.com

2015-07-07

- To muzyka dla moich uszu - mówi Karim Mayfield (19-2-1, 11 KO), pytany o reakcję na słowa Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO), który zapowiedział, że może się we wrześniu zmierzyć z pięściarzem z San Francisco.

Mayfield to obok Andre Berto jedno z dwóch nazwisk wymienianych przez niepokonanego Amerykanina w kontekście następnej walki. Nikt nie wie, na ile poważnie mówi "Money" Floyd, ale jego 34-letni rodak zapewnia, że byłby dla Mayweathera znacznie większym wyzwaniem niż na przykład Amir Khan (31-3, 19 KO), którego wielu kibiców wolałoby zamiast niego zobaczyć w starcziu z 38-latkiem.

- Na sparingach obijałem Pacquiao, wielokrotnie sparowałem też z Khanem i za każdym razem dawałem mu łupnia. Do tego stopnia, że Virgil Hunter przerywał sparingi. Poza tym Khan został brutalnie znokautowany przez Prescotta i Garcię. Facet nie ma szczęki i nie wytrzymałby dwunastu rund z Mayweatherem. Walka z nim bez wątpienia byłaby łatwiejsza dla Floyda dużo łatwiejsza - powiedział.

Kalifornijczyk boksuje wprawdzie w kategorii junior półśredniej, ale dla Mayweathera jest gotowy przejść do wyższego limitu. - Dodatkowe kilogramy tylko uczyniłyby mnie silniejszym. Walczyłem z Francisco Santaną w limicie 152 funtów, a jako jedyny zdołałem go znokautować. Czułem się komfortowo w tej wadze. Sprawiłbym Floydowi ogromne kłopoty. Bardzo go szanuję, to być może najlepszy zawodnik w historii. Wraz z trenerem ułożylibyśmy jednak plan, który doprowadziłby do pierwszej porażki Mayweathera - zapewnił.

Mayweather kolejną, prawdopodobnie ostatnią walkę w karierze stoczy 12 września.