MAYFIELD: OBIJAŁEM PACQUIAO I KHANA, POKONAM MAYWEATHERA
- To muzyka dla moich uszu - mówi Karim Mayfield (19-2-1, 11 KO), pytany o reakcję na słowa Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO), który zapowiedział, że może się we wrześniu zmierzyć z pięściarzem z San Francisco.
Mayfield to obok Andre Berto jedno z dwóch nazwisk wymienianych przez niepokonanego Amerykanina w kontekście następnej walki. Nikt nie wie, na ile poważnie mówi "Money" Floyd, ale jego 34-letni rodak zapewnia, że byłby dla Mayweathera znacznie większym wyzwaniem niż na przykład Amir Khan (31-3, 19 KO), którego wielu kibiców wolałoby zamiast niego zobaczyć w starcziu z 38-latkiem.
- Na sparingach obijałem Pacquiao, wielokrotnie sparowałem też z Khanem i za każdym razem dawałem mu łupnia. Do tego stopnia, że Virgil Hunter przerywał sparingi. Poza tym Khan został brutalnie znokautowany przez Prescotta i Garcię. Facet nie ma szczęki i nie wytrzymałby dwunastu rund z Mayweatherem. Walka z nim bez wątpienia byłaby łatwiejsza dla Floyda dużo łatwiejsza - powiedział.
Kalifornijczyk boksuje wprawdzie w kategorii junior półśredniej, ale dla Mayweathera jest gotowy przejść do wyższego limitu. - Dodatkowe kilogramy tylko uczyniłyby mnie silniejszym. Walczyłem z Francisco Santaną w limicie 152 funtów, a jako jedyny zdołałem go znokautować. Czułem się komfortowo w tej wadze. Sprawiłbym Floydowi ogromne kłopoty. Bardzo go szanuję, to być może najlepszy zawodnik w historii. Wraz z trenerem ułożylibyśmy jednak plan, który doprowadziłby do pierwszej porażki Mayweathera - zapewnił.
Mayweather kolejną, prawdopodobnie ostatnią walkę w karierze stoczy 12 września.
Jednym słowem - ŻENADA
*
*
*
Jak cały Twój proces myślowy xDD Nie ważne, że rywal nie został jeszcze ogłoszony i nie ważne, że przy wyborze rywala dla Mayweathera zawsze podawane jest kilka nazwisk (żeby między innymi zmniejszyć wymagania finansowe poszczególnych zawodników). Bezrobotny ekspert kanapowy z Tomaszowa Lubelskiego już wie, że kto zostanie oficjalnie ogłoszony rywalem i już wie, że oficjalnie ogłosił, że to ŻENADA. Można się rozejść panowie, /thread.
Przypomnijmy również, że wg szanownego eksperta Mayweather miał też nigdy nie wyjść do Mannego Pacquiao xDD
Jakby Floyd wyszedł do groźnego i szybszego niż Floyd Amira to nikt by nie krytykował wyboru rywala.
mylisz się synu, Floyd wybierze Khana to zaraz tu z papcia wjedzie Rollins i stwierdzi, że wziął Amira bo się obsrał przed Thurmanem.
Nie przewiduję kto co powie zanim coś pomyśli, ale jeżeli tak by było to by Rollins był głupkiem bo przecież Thurman jest co najmniej klasę niżej od Amira. Amir jest wybitny technicznie, szybszy od Mayweathera i jest wybitny w ofensywie. Byłby o wiele trudniejszym rywalem, niż Pac.
1.Gennady Golovkin (król nokautu z 2 kat. wyżej).
2.Erislandy Lara (większa i młodsza wersja Mayweathera).
3.Amir Khan (genialna ofensywa, szbszy od Mayweathera).
4.Terrence Crawford (jednak 0 szans, że Floyd go wybierze bo jest anonimowy jeszcze).
5.Miguel Cotto (średni Cotto mógłby dać równie dobrą walkę co w junior średniej).
6.Manny Pacquiao (nie wygra w rewanżu, ale ma szanse dać dobrą walkę.
7.Keith Thurman (mocny cios i nic więcej, nie wiem czy Lucas Martin Matthysse nie byłby już lepszym rywalem).
Obóz? Floyd jest w świetnej formie przez cały rok i cały czas ciężko trenuje. Z takim trybem życia jaki prowadzi to jego obóz mógłby trwać 3 tygodnie nawet. Poza tym może rywal jest już dogadany, tylko na razie nie ujawnili go jeszcze?
Chyba cie pojebało :D Nie da rady ciężko trenować cały rok :) Mayweather jak nie ma walki to sobie gra w kosza czy robi jakiś fitness delikatny no i trzyma diete. Nic poza tym.
Generalnie jeśli Floyd ma wyjść do ringu we wrześniu to zacznie oboz przygotowawczy w poniedziałek. Nazwisko rywala zostanie ogłoszone chyba na ostatnią chwile.
no ja również jestem lekko zmieszany bo już powinien być ten rywal ogłoszony. też mi się wydaje, że temat jest ogarnięty ale z jakichś powodów nie zostało to jeszcze ogłoszone.
pinczorio
To prawda ze już jest troche późno a rywala dalej nieznamy...Ale jak przypominam sobie ostatnią walke Floyda to rywal też był późno ogłoszony....
Floyd możliwe że już wie z kim będzie walczył i możliwe ze już pod kątem tego zawodnika rozpoczął przygotowania i możliwe że rywal Floyda nie wie że będzie z nim walczył ale Floyd może na to sobie pozwolić bo jak wiadomo jakie by nazwisko nie powiedział i jak późno to i tak każdy zgodzi się z Floydem walczyć...
A jęzeli Floyd i jego rywal są już znani i więdzą oboje o tym to ciekawi mnie że nie ma żadnych przecieków..Przecie w zakontraktowaniu walki bierze udział mnóstwo osób...
Pisząc:
lRollinsl Data: 07-07-2015 14:48:59
Jednym słowem - ŻENADA
*
Odniosłem się do artykułu,czyli do głupot, jakie Mayfield wygaduje, i do tego, że taki b okser brany jest w ogóle pod uwagę przy wyborze rywala.