ARUM: PACQUIAO MÓWI, ŻE ŁATWO POKONAŁBY MAYWEATHERA

Edward Chaykovsky, boxingscene.com

2015-07-05

Przewaga Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO) w walce z Mannym Pacquiao (57-6-2, 38 KO) nie podlegała dyskusji, ale nie powstrzymuje to Filipińczyka przed stwierdzeniem, że mógłby bez większego problemu pokonać Amerykanina - gdyby tylko był zdrowy.

Choć Mayweather nie daje temu wiary, Pacquiao tłumaczy, że był kontuzjowany, kiedy 2 maja wszedł na ring w Las Vegas. Kilka dni po pojedynku przeszedł zabieg, który ma go wykluczyć ze startów przynajmniej do końca roku.

PACQUIAO: MAYWEATHER TO SKAZANIEC, NIE WIŃMY GO

Zdaniem "Pacmana" tylko i wyłącznie kontuzja uniemożliwiła mu wyraźny triumf w konfrontacji z Amerykaninem. Cały czas zresztą twierdzi, że i z nią był lepszym zawodnikiem na ringu w MGM Grand.

- Manny uważa, że wygrał walkę. Sądzi, że gdyby obie ręce miał zdrowe, wygrałby z łatwością. Sam oglądałem ten pojedynek kilka razy i obiektywnie patrząc - oprócz czterch rund, które przyznali Pacquiao sędziowie - punktowałem na jego korzyść jeszcze dwie, drugą i dwunastą. A to oznacza wynik remisowy - stwierdził promotor Filipińczyka Bob Arum.

Pacquiao wróci między liny prawdopodobnie w pierwszej połowie przyszłego roku. Mayweather kolejną walkę stoczy 12 września.