BUTE Z NOWYM SZTABEM TRENERSKIM WKRÓTCE WRÓCI NA RING

Redakcja, TVA Sports

2015-07-04

Wokół Luciana Bute (31-2, 24 KO) było ostatnio sporo zamieszania. Uważany w pewnym momencie przez niektórych nawet za lidera kategorii super średniej Rumun zrobił porządki w swoim zespole i zapowiada rychły powrót do gry.

Mocno bijący 35-letni mańkut dostał srogie lanie z rąk Carla Frocha, potem przegrał też wyraźnie na punkty z Jeanem Pascalem i jego kariera stanęła na zakręcie. Odwołano mu walkę z Roberto Bolontim, on sam zamienił długoletniego trenera Stephana Larouche na Freddiego Roacha, ale i tu nie było chemii. Bute postanowił więc rozpocząć treningi pod okiem braci - Howarda i Otisa Grantów.

Podobno porozumienie na linii zawodnik-trener jest znakomite, a Lucian ma pojawić się w ringu na przełomie sierpnia i września.

- Mam tu życie i całą rodzinę, nie mogę więc regularnie latać do Kalifornii do Roacha. Howard znakomicie zna się na boksie i nauczy mnie kilku ciekawych rzeczy. Czuję się zdrowy, zmotywowany i gotowy. Potrzebuję tylko daty i nazwiska rywala - powiedział były champion federacji IBF, który na początku roku podpisał kontrakt z Alem Haymonem.

Bute po dwóch walkach w wadze półciężkiej postanowił wrócić znów do limitu kategorii super średniej, w którym aż dziewięć razy skutecznie bronił pasa.