KLICZKO: MALUJĘ TWARZE, FURY TO MOJE KOLEJNE PŁÓTNO

Redakcja, @Klitschko

2015-07-03

Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) nie może się doczekać walki z Tysonem Furym (24-0, 18 KO). Jeden z największych współczesnych artystów ringu jest przekonany, że kolos z Manchesteru dołączy do długiej listy jego ofiar. - Fury to będzie moje kolejne płótno - stwierdził.

WŁADIMIR KLICZKO: SERWIS SPECJALNY

Malarska analogia nie jest przypadkowa. We wtorek w sieci pojawiło się nagranie, na którym Denis Ditinjuk, artysta znany z ukraińskiej wersji programu "Mam Talent", w charakterystycznym dla siebie ekspresowym tempie maluje twarz mistrza wagi ciężkiej. "Dr Stalowy Młot" zobaczył film i poczuł dodatkową inspirację, aby jesienią stworzyć między linami kolejne dzieło.

- Denis, jestem artystą tak jak ty. Specjalizuję się w malowaniu twarzy w ringu, a moje następne płótno to Tyson Fury - napisał na Twitterze.

Długo wyczekiwany pojedynek gigantów wagi ciężkiej musi się odbyć przed 24 października. W najbliszy poniedziałek, jeżeli obozy obu zawodników nie dojdą do porozumienia, będzie miał miejsce przetarg, który wyłoni organizatora walki.