MASTERNAK: NEUTRALNY SĘDZIA DAŁ MI WYGRANĄ 99:89

Leszek Dudek, Informacja własna

2015-07-01

Mateusz Masternak (35-3, 25 KO) jest przymierzany do hitowej walki z Krzysztofem Włodarczykiem (49-3-1, 35 KO) na gali Polsat Boxing Night w Łodzi i wygląda na to, że oddala się pomysł rewanżowego pojedynku z Johnnym Mullerem (19-4-2, 13 KO), któremu dwaj ślepi sędziowie podarowali zwycięstwo nad "Masterem".

- Nie mam żadnych sygnałów, że może się udać zrobić drugą walkę. Chciałem, żeby ten rewanż odbył się na gali Polsat Boxing Night, ale organizatorzy mówią, że formuła imprezy jest inna i mogą się odbywać tylko walki polsko-polskie, więc na tę chwilę pomysł umarł - przyznaje 28-letni Masternak.

Po skandalicznej porażce sprzed kilku tygodni Polak zanotował spory spadek w komputerowym rankingu boxrec.com, ale cztery najważniejsze federacje wciąż notują Mateusza wysoko (WBO #4, WBA #5, IBF #8, WBC #11). Nie bez powodu.

- Mój promotor wystosował oficjalny protest. Zostali wyznaczeni neutralni sędziowie, którzy jeszcze raz wypunktowali moją walkę z Mullerem i dane zostały przesłane do wszystkich federacji. IBF już odpowiedziała, że podczas ustalania nowego rankingu tej ostatniej walki nie wezmą pod uwagę. Uznali ją za nieważną albo nieodbytą - tłumaczy Masternak.

Zmiany werdyktu bez wykrycia stosowania niedozwolonych substancji praktycznie się nie zdarzają, ale "Master" nie traci nadziei i przytacza opinię jednego z sędziów, którego zdaniem zwyciężył z Mullerem 99:89. Oficjalne karty punktowe przedstawiały niejednogłośny werdykt na korzyść zawodnika z RPA (93:95, 95:93, 93:95).

- Pozostałe federacje jeszcze nie odpowiedziały. Nie wiem, czy w rankingu WBO (awans Masternaka - red.) została już uwzględniona ta walka. Na pewno w IBF zachowam pozycję sprzed miesiąca - zapewnia były mistrz Europy. - Lepsze to niż nic, ale dalej wierzę, że uda się coś zrobić. Jeden z tych neutralnych sędziów dał mi wygraną 99:89. To jest dziesięć punktów w dziesięciorundowej walce! No i jak można taki werdykt traktować poważnie?!