BROWNE ALBO GŁAZKOW DLA WILDERA

Redakcja, LA Times

2015-06-30

Deontay Wilder (34-0, 33 KO) do drugiej obrony tytułu mistrza świata wagi ciężkiej według federacji WBC podejdzie 26 września, a wszystko pokaże stacja NBC. Wcześniej pięściarz zdradził, że jego rywalem może być Lucas Browne (22-0, 19 KO). Teraz z kalifornijskiej prasy dowiadujemy się, iż kandydatem na pretendenta jest również Wiaczesław Głazkow (20-0-1, 12 KO).

Znany dziennikarz Lance Pugmire z Los Angeles Times zapewnia, że rywalem "Brązowego Bombardiera" będzie właśnie ktoś z tej dwójki. Potężnie bijący, choć trochę wolny Australijczyk, w najnowszym rankingu WBC zajmuje szóste miejsce, natomiast Ukrainiec - pogromca Tomka Adamka, jest na tej liście trzeci.

A skoro kandydatów jest dwóch, to trwa wyścig o pozycję challengera. Aktywniejszy w nim pozostaje "Big Daddy".

- Wilder, masz rzeczywiście trochę siły, ale ani trochę odporności na ciosy. Ja natomiast mogę zbierać od ciebie ciosy cały wieczór, bo sam uderzam jak byk i jeśli trafię cię choć raz, pójdziesz spać. Jedyne co masz to akcja lewy sierp i prawy prosty. Przyjmę to bez problemu. Potem zajmę się twoim tułowiem, by w końcu zdjąć ci głowę z barków swoim ciosem - odgraża się Browne.