POWIETKIN: MOGĘ WALCZYĆ Z KLICZKĄ W KIJOWIE

Redakcja, riamo.ru

2015-06-28

Aleksander Powietkin (29-1, 21 KO) jest skłonny przyjąć zaproszenie Władimira Kliczki (64-3, 53 KO), który zaproponował, aby walka rewanżowa z Rosjaninem odbyła się w Kijowie. - Jeżeli będzie trzeba, pojadę na Ukrainę. Najważniejsze, aby promotorzy zapewnili nam bezpieczeństwo. Jeśli to zrobią, nie ma problemu, mogę tam walczyć - powiedział.

W październiku 2013 roku Powietkin przegrał z "Dr. Stalowym Młotem" jednogłośną decyzją sędziów na gali w Moskwie. Od tego czasu jego forma jednak rośnie i być może w przyszłym roku ponownie otrzyma szansę starcia z ukraińskim mistrzem. Wierzy, że za drugim razem wypadłby znacznie lepiej.

KLICZKO ZAPRASZA POWIETKINA DO KIJOWA

- Ważne jest, aby do walki z Kliczką przystąpić w dobrej formie i z dobrym planem taktycznym. Szczególnie istotne jest skracanie dystansu. Egzekucja tych założeń nie jest łatwa, jednak mam nadzieję, że osiągnę sukces - mówi "Sasza".

Wcześniej niż z Kliczką Rosjanin ma się zmierzyć z innym mistrzem wagi ciężkiej, posiadaczem tytułu WBC Deontayem Wilderem (34-0, 33 KO). Pięściarz z Kurska przyznaje, że na razie nie wie za dużo o Amerykaninie. - Dowiem się jednak wszystkiego, kiedy rozpocznę przygotowania - stwierdził.

Walka ma się odbyć pod koniec bieżącego lub na początku przyszłego roku. Wilder chce wcześniej stoczyć jeszcze jeden pojedynek, Powietkin tymczasem podkreśla, że jest cierpliwy i będzie na niego czekać. - Nie stoczę już żadnej walki przed starciem z Wilderem. Po co miałbym to robić? Cel został już osiągnięty, jestem pretendentem do tytułu. Boksuję po to, żeby walczyć z najlepszymi - wyjaśnił.

WILDER O POWIETKINIE: NIEZWYKLE ISTOTNE BADANIA ANTYDOPINGOWE

35-latek odpowiedział przy okazji na zarzuty Wildera, który widząc imponującą ostatnio formę i sylwetkę Rosjanina, stwierdził, że prawdopodobnie wspomaga się on niedozwolonymi środkami. - Regularnie jestem poddawany testom, nic nigdy nie zostało wykryte. Po prostu teraz żyję trochę zdrowiej. Zmieniłem dietę, zażywam więcej witamin, aminokwasów. To gadanie o sterydach to typowo amerykańska zagrywka. Oni lubią szokować, to ich sprawa. Ja jestem zawsze gotowy poddać się badaniom i udowodnić, że jestem czysty - powiedział.