SPACEREK ORTIZA

Redakcja, Informacja własna

2015-06-21

Krótko trwał powrót Luisa Ortiza (22-0, 19 KO) po dyskwalifikacji nałożonej na niego za stosowanie dopingu. Niedoszły mistrz wagi ciężkiej federacji WBA w wersji tymczasowej szybciutko uporał się z Byronem Polleyem (27-19-1, 12 KO).

Kubańczyk od razu zabrał się za obijanie odstającego brzucha rywala i po jednym z lewych haków pod prawy łokieć Amerykanin w końcu przyklęknął. Drugi raz przewrócił się od podmuchu wiatru. Potem chciał chronić tułów, więc Ortiz wystrzelił mocnym lewym krzyżowym na górę i było po wszystkim. Szybko, łatwo i przyjemnie...