GOŁOWKIN: MIELIŚMY SPOTKANIE Z HBO, WARD ODMÓWIŁ WALKI

Gregory Stangrit, boxingscene.com

2015-06-16

Dobry chłopiec postanowił na chwilę zostać złym. Giennadij Gołowkin (33-0, 30 KO) w zaskakująco ostrych słowach odpowiedział Andre Wardowi (24-0, 17 KO), który stwierdził niedawno na łamach mediów, że Kazach walczy ze słabymi rywalami i szuka wymówek, aby tylko się z nim nie zmierzyć.

WARD: GOŁOWKIN, CHAVEZ, FROCH - WSZYSCY SZUKAJĄ WYMÓWEK

- Obudź się, Ward. Jeżeli już chcesz o mnie mówić i budować tak zainteresowanie swoją walką, bądź chociaż mężczyzną i mów prawdę. Mieliśmy spotkanie z HBO, telewizja zapytała się nas, czy jesteśmy gotowi na tę walkę. Pamiętasz nasze odpowiedzi. Ja powiedziałem "tak", ty - "nie". Mówiłeś coś o swoim barku czy promotorze. Powód mnie zresztą nie interesuje, jedyne, co usłyszałem, to "nie" - mówi bokser z Karagandy.

Mistrz wagi średniej radzi Amerykaninowi, który boksuje o kategorię wyżej, aby mniej się skupiał na nim, a więcej na sobie. - Nawet nie myśl, że mój promotor kupi te prowokacyjne wypowiedzi. Od dawna nikogo nie interesujesz i na pewno Tom Loeffler nie będzie się zajmować twoją promocją. Skup się na sobie. Wszyscy cię już zresztą znają, dlatego nie chcą oglądać twoich walk. Nie powinieneś się martwić o mnie, tylko o siebie. Tobie i innym poszczęściło się w turnieju Super Six, podpisaliście kontrakty na duże walki. Ale zobacz, z kim boksujesz teraz - z czwartym czy piątym zawodnikiem w Anglii. A w Stanach ludzie nadal się tak naprawdę zastanawiają, kto jest lepszy - ty czy Andre Dirrell - stwierdził.

GIENNADIJ GOŁOWKIN: SERWIS SPECJALNY

Na koniec Gołowkin jeszcze bardziej podgrzał atmosferę. - Kiedy mówię, że jestem gotowy na każdego w wadze średniej, a także jestem gotowy przejść do super średniej na większą walkę, mówie to zupełnie poważnie. Nie mam z tobą o czym rozmawiać. Jako prawdziwy mężczyzna dla mnie nie istniejesz - oznajmił.

W ten weekend Ward wróci na ring po półtorarocznej przerwie. Jego rywalem w Oakland będzie Paul Smith (35-5, 20 KO).