PROMOTOR MULLERA ZAPOWIADA REWANŻ Z MASTERNAKIEM. ZNOWU W RPA?

Redakcja, goldengloves.co.za

2015-06-09

Rodney Berman, promotor Johnny'ego Mullera (19-4-2, 13 KO), który w sobotę w RPA w skandalicznych okolicznościach pokonał Mateusza Masternaka (35-3, 25 KO), ogłosił, że niebawem dojdzie do walki rewanżowej.

Berman zaproponował polskiemu pięściarzowi rewanż na jego podwórku, ale w odpowiedzi obóz "Mastera" oświadczył, że może nawet walczyć w RPA, pod warunkiem, że w składzie sędziów punktowych znajdzie się jeden Niemiec, jeden obywatel RPA oraz jeden arbiter neutralny.

Promotor jest na tak, ponieważ, jak tłumaczy, czuje, że werdykt w pierwszej walce był niesprawiedliwy. Poza tym nie chce psuć dobrych relacji z promującą Masternaka grupą Sauerland Promotion. - Bałagan w jednej walce, nawet jeżeli jest wyłącznie efektem pracy dwóch sędziów, nie jest warty narażania tych relacji na szwank - oznajmił.

W sobotniej walce Muller był dwukrotnie liczony i wyraźnie przegrał większość rund, ale mimo to po gospodarsku przyznano mu zwycięstwo punktowe. Promotorzy Polaka złożyli już protest na ręce władz boksu południowoafrykańskiego boksu. - Fakt, że w dwóch różnych rundach były dwa liczenia, oznacza, że pan Muller musiałby wygrać każdą inną rundę tego 10-rundowego pojedynku. Żaden obiektywny obserwator nie punktowałby w ten sposób. W boksie jest wiele kontrowersyjnych decyzji, ale część z nich może iść w obie strony. Ta mogła pójść tylko w jedną - stwierdzono w proteście.

Grupa domagała się zmiany werdyktu walki na korzyść Masternaka. Oświadczyła, że dopóki taki krok nie zostanie podjęty, prawdopodobnie nie będzie wysyłać swoich zawodników na walki do RPA.