SELBY: ŁOMACZENKĘ ZOSTAWIŁBYM NA KONIEC

Niewielu jest chętnych do walki z Wasylem Łomaczenką (4-1, 2 KO). Nowy mistrz IBF w kategorii piórkowej Lee Selby (21-1, 8 KO) otwarcie mówi, że woli odłożyć starcie z Ukraińcem i wcześniej zmierzyć się z innymi tuzami kategorii do 126 funtów.

- W mojej wadze jest kilku znakomitych mistrzów. Gdybym unifikował tytułu, Łomaczenkę prawdopodobnie zostawiłbym sobie na koniec, bo pod względem technicznym jest doskonały. Mój młodszy brat boksował z nim na ringu amatorskim i przegrał na punkty. Wasyl to prawdopodobnie najlepszy amator mojej ery. Wygrał ponad 300 walk, tylko raz zszedł z ringu pokonany. Ma na koncie dwa medale olimpijskie. To mówi samo za siebie - powiedział Walijczyk.

Łomaczenko jest obecnie zawodowym mistrzem WBO, ale w kategorii piórkowej jest jeszcze dwóch innych czempionów, z którymi mógłby się zmierzyć Selby.

- Nicholas Walters ma pas WBA. To bokser bijący bardzo mocno z obu rąk, więc byłaby to ryzykowna walka. Jest jeszcze Gary Russell Jr, który ma dzisiaj prawdopodobnie najszybsze ręce w świecie boksu. To same trudne pojedynki - stwierdził.

Mimo wszystko zapewnia, że będzie na nie gotowy. Najpierw chce jednak stoczyć kilka obron tytułu, który wywalczył pod koniec maja. - IBF wskaże teraz oficjalnego pretendenta, potem może pomyślimy o unifikacji - oznajmił.