DeGALE: JEŚLI GROVES ZDOBĘDZIE PAS, NASZ REWANŻ BĘDZIE WIELKI

Redakcja, Sky Sports

2015-05-29

James DeGale (21-1, 14 KO) dopiął swego i zdobył tytuł mistrza świata federacji IBF kategorii super średniej. Teraz chciałby zrealizować swoje drugie marzenie, czyli rewanż na George'u Grovesie (21-2, 16 KO) za jedyną porażkę w karierze sprzed niemal dokładnie czterech lat.

"Saint George" dwukrotnie podchodził do walki mistrzowskiej, ale na jego drodze stawał Carl Froch. Pięściarz z Londynu przegrywał, jednak teraz wygrał dwie kolejne potyczki i nabył status oficjalnego pretendenta do tronu federacji WBC. Nieoczekiwanie pod koniec kwietnia nowym championem tej organizacji został Badou Jack (19-1-1, 12 KO). Anglik prawdopodobnie już w najbliższym występie zaatakuje Szweda, co byłoby już trzecim jego podejściem do pasa mistrzowskiego. DeGale ma nadzieję, że jego rodak zdobędzie to trofeum, co doprowadziłoby do wymarzonego rewanżu w przyszłym roku.

- Podobno Groves ma spotkać się z Jackiem na przełomie sierpnia i września, a ja z zainteresowaniem będę się temu przyglądał. George ma swoją robotę do wykonania. A jeśli mu się uda, na co liczę, wówczas moglibyśmy się spotkać w pojedynku unifikacyjnym. To byłaby naprawdę duża walka, jaką zadowolilibyśmy naszych kibiców. Fani boksu w Wielkiej Brytanii czekają na to i chcą zobaczyć ten rewanż, ponieważ pierwsza potyczka była dobra, ale zakończyła się kontrowersyjnym werdyktem - przekonuje populary "Chunky".