KOWALIOW: STEVENSON ZASŁUGUJE NA PAS MYSZKI MIKI

Ryan Burton, boxingscene.com

2015-05-25

Superman? Prędzej Myszka Miki. Siergiej Kowaliow (27-0-1, 24 KO) kpi ze swojego największego konkurenta w wadze półciężkiej, przyrównując Adonisa Stevensona (26-1, 21 KO) do słynnej postaci Disneya.

- Bardzo chcę go znokautować, ale jeżeli zrobi to ktoś przede mną, też będzie dobrze, bo Stevenson nie zasługuje na bycie mistrzem. Może się naoglądał za dużo kreskówek. Adonis, jesteś tylko zwykłym bokserem, nie jesteś mistrzem. Nie walczysz z dobrymi rywalami. On wybiera ich ze śmietnika. Przepraszam za wyrażenie, ale prawda jest taka, że dobiera sobie łatwych przeciwników. I on twierdzi, że jest gotowy ze mną walczyć? Chodź na HBO i zróbmy to. Ja mam trzy tytuły, on tylko jeden. Podzielimy pieniądze po równo. W czym problem? To więcej niż fair. Stevenson nie zasługuje na to, aby być czempionem. On zasługuje na pas Myszki Miki, a nie na mistrzostwo świata - powiedział "Krusher".

Walka Kowaliow-Stevenson została kilka tygodni temu zarządzona przez władze federacji WBC, której mistrzem jest Kanadyjczyk, ale obóz Rosjanina wycofał się z negocjacji, tłumacząc, że Kolwaiow ma zobowiązania wobec telewizji HBO i tylko na antenie tej stacji może się zmierzyć z rywalem, boksującym z kolei na Showtime.

32-latek kolejną walkę stoczy 18 lipca. Jego oponentem w Mandalay Bay w Las Vegas będzie Nadjib Mohammedi (37-3, 23 KO).