KUDRIASZOW CHĘTNY NA WALKĘ Z HUCKIEM

Redakcja, rsport.ru

2015-05-21

Rosyjski artysta nokautu Dmitrij Kudriaszow (17-0, 17 KO) jest już w pierwszej dziesiątce rankingów WBC, WBA i IBF w wadze junior ciężkiej, ale nie ukrywa, że najchętniej zaboksowałby o pas czwartej federacji - WBO. Podkreśla, że jego starcie z dzierżącym ten tytuł Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO) byłoby wyjątkowo interesujące dla kibiców.

- Jestem gotowy na każdego mistrza świata. Walka o tytuł to mój cel, a z kim - to nieważne. Z perspektywy widzów najciekawsze byłyby jednak konfrontacje z Huckiem i Yoanem Pablo Hernandezem. Mój najbliższy rywal jest wysoko klasyfikowany w WBO i mam nadzieję, że wkrótce przebiję się do czołówki rankingu - powiedział 29-latek.

Kudriaszow zmierzy się w piątek na gali w Moskwie z czwartym w zestawieniu WBO Vikapitą Meroro (28-4, 14 KO). - Jestem w formie, nie miałem zresztą nawet czasu, żeby ją zgubić, bo po ostatnim zwycięstwie nad Francisco Palaciosem od razu dołączyłem do obozu Drozda. Nie sądzę, aby Meroro był mocniejszy niż Palacios. Liczę na to, że walka szybko się zakończy - stwierdził bokser z Wołgodońska.

Kudriaszow wystąpi w stolicy Rosji przed pojedynkiem wspomnianego Grigorija Drozda (39-1, 27 KO) z Łukaszem Janikiem (28-2, 15 KO) o pas WBC. Początkowo "Krasawczik" miał walczyć z Krzysztofem Włodarczykiem, ale zdaniem Kudriaszowa pojedynek jego rodaka z Janikiem może być nawet ciekawszy niż z "Diablo".

- Grigorij jest bardzo dobrze przygotowany. Jeżeli chodzi o Włodarczyka, to już za pierwszym razem Drozd udowodnił, że jest lepszy, więc nie ma co się martwić, że nie będzie rewanżu. Janik z pewnością jest dobrze przygotowany, inaczej by tutaj nie przyjeżdżał. Wszystko w tej walce będzie tak naprawdę zależeć od Grigorija - oznajmił.