SIDORENKO DO BRODNICKIEJ: POWIEDZ TYLKO GDZIE I KIEDY

Piotr Fajks, Informacja własna

2015-05-19

Coraz gorętsza robi się atmosfera między Saszą Sidorenko (1-0) a Ewą Brodnicką (8-0, 2 KO). Wszystko za sprawą wywiadu, jakiego Ewa udzieliła na łamach BOKSER.ORG chwilę po wygranej walce w Inowrocławiu.

Brodnicka stwierdziła między innymi, że bardziej boli ugryzienie komara, niż ciosy siedmiokrotnej mistrzyni Ukrainy. Sasza szybko odniosła się do tych słów swojej potencjalnej rywalki.

- Ewo, powiedz tylko gdzie i kiedy? Mogę z tobą walczyć w każdej chwili, nawet u mnie w klubie, w którym znajduje się normalny wymiarowy ring. Oczywiście fajnie by było skonfrontować się podczas wrześniowej gali Polsat Boxing Night. Mam nadzieję, że niebawem dojdzie do tej potyczki. Skoro są trzy mocne zawodniczki w Polsce, to najwyższa pora wyłonić tą z numerem jeden.

- Nie oglądałam ostatniej walki Ewy. Z tego co czytałam, to nie zaprezentowała się w niej najlepiej. Muszę przyznać, że póki co z nikim tak dobrym jak ja nie boksowała. Jestem święcie przekonana, że gdyby doszło to tego pojedynku, to Brodnicka zobaczyłaby różnicę między tamtymi zawodniczkami, a mną. Jestem przede wszystkim dużo lepiej wyszkolona technicznie - twierdzi Sidorenko.

Obecnie Ukrainka od lat mieszkająca w Polsce łączy treningi z promocją nowo otwartego klubu w Warszawie. - Zapraszam wszystkich do klubu przy ulicy Młynarskiej 8/12. Do końca tego miesiąca treningi są jeszcze bezpłatne. Co do mojej kariery, to wszystko idzie ku dobremu. Możliwe, że już w przyszłym miesiącu przyjedzie do mnie kilka naprawdę światowej klasy sparingpartnerek. Nie chcę na razie zdradzać szczegółów, gdyż wciąż parę rzeczy zostało do dogrania, między innymi kwestia wiz - dodała Sasza, która swój kolejny występ zaliczy już latem podczas gali organizowanej w nadmorskim kurorcie w Międzyzdrojach.