DROZD NIE CHCE WALK Z LEBIEDIEWEM, KUDRIASZOWEM I CZAKIJEWEM

Redakcja, sportbox.ru

2015-05-19

Mistrz WBC w wadze junior ciężkiej Grigorij Drozd (39-1, 27 KO), który w piątek w Moskwie zmierzy się z Łukaszem Janikiem (28-2, 15 KO), zapowiedział, że po ewentualnym zwycięstwie nie będzie dążyć do walki unifikacyjnej z czempionem WBA Denisem Lebiediewem (27-2, 20 KO). "Krasawczika" nie interesują też starcia z innymi rodakami - Dmitrijem Kudriaszowem i Rachimem Czakijewem.

- Całą trójkę darzę ogromnym szacunkiem. Jesteśmy jedną wielką rodzinę, więc walki między sobą nie mają w tej sytuacji sensu. Musimy sobie pomagać - stwierdził 35-latek.

To też robią - Kudriaszow był jednym ze sparingpartnerów Drozda przed występem w Moskwie. Konfrontacja mistrza świata z pnącym się w rankingach "Rosyjskim Młotem" byłaby z pewnością niezwykle ciekawe, ale tak samo jak Drozd, nie chce jej promotor obu pięściarzy - Andriej Riabiński.

- Nie interesują nas walki pomiędzy naszymi bokserami, bo chcemy, aby jak najwięcej pasów znalazło się w Rosji. Bratobójcze pojedynki są bez sensu. Pomyślimy o nich dopiero wtedy, gdy będą już naprawdę konieczne - powiedział szef grupy Mir Boksa.