PARKER POZNAŁ KOLEJNEGO PRZECIWNIKA

Redakcja, stuff.co.nz

2015-05-19

38-letni Niemiec Yakup Saglam (34-3, 31 KO), były rywal m.in. Odlaniera Solisa, będzie kolejnym przeciwnikiem nowozelandzkiej nadziei wagi ciężkiej Josepha Parkera (13-0, 11 KO). Walka odbędzie się 13 czerwca w Palmerston North.

Saglama próżno szukać w rankingach najważniejszych federacji. W internetowym zestawieniu BoxReca Niemiec, który trzech porażek doznał z Solisem (TKO7), Manuelem Charrem (RTD2) i Michaelem Wallischem (PTS10), jest dopiero 82. zawodnikiem wagi ciężkiej. Nawet obóz Parkera przyznaje, że to niezbyt mocny rywal, ale zwraca uwagę, że i tak lepszy od tych, z którymi walczyli na tym etapie kariery najwięksi mistrzowie.

- Władimir Kliczko w czternastej zawodowej walce boksował z facetem, który miał na koncie 18 porażek. Dzisiaj to największy dominator wagi ciężkiej, od dziesięciu lat znajduje się na samym szczycie. Jak sięgniemy jeszcze trochę dalej, zobaczymy, że Lennox Lewis w czternastym pojedynku mierzył się z gościem z 10 porażkami. Mike Tyson walczył natomiast z Sammym Scaffem, który miał bilans 13-6 - wylicza matchmaker Stu Duncan.

W podobnym tonie wypowiada się promotor Parkera Dean Lonergan, który powoli już myśli o walce o mistrzostwo świata. - Dwaj obecni mistrzowie wagi ciężkiej, Władimir Kliczko i Deontay Wilder, mieli na koncie ponad 30 walk, zanim przystąpili do pojedynku o tytuł. Droga, którą podąża Joseph, jest bardziej stroma, ale to procentuje w światowych rankingach - stwierdził.

23-letni bokser, który kilka tygodni temu miał okazję sparować z Kliczką, gdy ten przygotowywał się do potyczki z Bryantem Jenningsem, jest już w pierwszej dziesiątce rankingów WBA i WBO. W walce z Saglamem położy na szali pasy WBO Oriental oraz PABA, więc jego pozycja, mimo niedużej klasy rywala, może jeszcze wzrosnąć.

Kolejną po czerwcowym starciu walkę Parker ma stoczyć 1 sierpnia. Na obu galach z jego udziałem wystąpi też dobry kolega Nowozelandczyka, trenujący u jego boku pod okiem Kevina Barry'ego Izuagbe Ugonoh (11-0, 9 KO).