ŁUKASZ JANIK: WALKI O MISTRZOSTWO ŚWIATA SIĘ NIE ODMAWIA

Piotr Fajks, Informacja własna

2015-05-11

Niestety nie dojdzie do planowanej na 22 maja rewanżowej walki między Krzysztofem Włodarczykiem (49-3-1, 35 KO) a Grigorijem Drozdem (39-1, 27 KO). Powodem jest wirus, jaki dopadł podopiecznego Fiodora Łapina. Jest natomiast szansa, by "Diablo" zastąpił inny pięściarz grupy Sferis Knockout Promotions - Łukasz Janik (28-2, 15 KO).

- Nie wiadomo czy w ogóle dojdzie do tej walki. Jeśli by się okazało, że jest szansa bym zastąpił Krzyśka, to oczywiście wezmę ten pojedynek i zapewniam wszystkich kibiców, że dam z siebie wszystko - przekonuje pięściarz z Jeleniej Góry, któremu sprzed nosa uciekła kilkanaście tygodni wcześniej potyczka o pas WBA.

- Jeśli pojadę do Rosji i nawet przegram w dobrym stylu, to i tak przecież nie zamkną się przede mną pozostałe drzwi. Jestem jeszcze młodym, niespełna trzydziestoletnim pięściarzem. Takich pojedynków się po prostu nie odmawia. Nie wypracowałem co prawda wielkiej formy, ale nie jest też najgorzej. Cały czas coś robiłem. Myślę, że najbliższe godziny będą decydujące w tej kwestii - dodał Janik.