KUDRIASZOW: SIŁA NIE JEST NAJWAŻNIEJSZA

Redakcja, boxingnewsonline.net

2015-05-09

Rosyjski artysta nokautu Dmitrij Kudriaszow (17-0, 17 KO) przekonuje, że siła to nie wszystko. - Nie ona jest najważniejsza w ringu. Bardziej interesuje mnie technika i analiza taktyczna, czyli prawdziwe piękno boksu - podkreśla pięściarz z Wołgodońsku.

Kombinacja tych elementów przynosi duże efekty. 29-latek błyskawicznie nokautuje kolejnych rywali, w tym tak doświadczonych bokserów jak Juan Carlos Gomez i Francisco Palacios, których odprawił już w pierwszej rundzie. Jak zwykle w takim przypadku, pojawia się pytanie, czy siejący postrach pięściarz sobie poradzi, gdy walka potrwa pełny dystans.

- W ogóle się tym nie martwię. Nie sądzicie, że zaliczyłem już takie testy podczas sparingów? W trakcie walki od razu zaczynam mocno uderzać, bo wiem, że mam duży zapas sił - zapewnia Rosjanin.

Kolejny pojedynek stoczy 22 maja z Vikapitą Meroro (28-4, 14 KO). Ponownie wystąpi w Rosji, ale jest otwarty na inne kraje. - Chciałbym wystąpić w Wielkiej Brytanii czy USA. Wszystko zależy jednak od mojego promotora Andrieja Riabińskiego. Ja w każdym razie jestem gotowy. Nie dbam o to, gdzie walczę - mówi.

Kudriaszow jest już w pierwszej dziesiątce rankingów WBC i WBA w wadze junior ciężkiej. Ma nadzieję, że niebawem dostanie mistrzowską szansę, a potem nie wyklucza, że przeniesie się do wyższej kategorii.

- Moje gabaryty upoważniają mnie do występów w wadze ciężkiej. Często zdarza mi się sparować z ciężkimi i nie miałbym problemu, aby się przenieść do tej dywizji. Na razie jednak o tym nie myślę, mam plany w wadze cruiser - powiedział.