ATLAS: PIERWSZA RUNDA DLA FLOYDA, ZŁAMAŁ MANNY'EGO

Pierwsza runda walki Mayweather-Pacquiao już za nami. Kilka godzin temu pięściarze spotkali się na oficjalnej ceremonii ważenia, gdzie spojrzeli sobie głęboko w oczy. Zdaniem większości tradycyjny staredown wygrał Amerykanin - jego rywal uciekał wzrokiem i według niektórych był aż nadto rozluźniony.

- Trochę w tym nerwowości, ale też trochę czegoś w stylu: "Teraz już cię mam". Na to naprawdę można patrzeć na różne sposoby - ocenił całą sytuację Bernard Hopkins.

Zupełnie inaczej widział ją trener i ekspert telewizji ESPN Teddy Atlas. - Nie zgadzam się. Moim zdaniem pierwszą rundę wygrał Mayweather. Był skupiony, nie rozglądał się. Wyglądało to tak, jakby Pacquiao nie chciał mieć z tym nic wspólnego. 75% tej gry to psychologia. Pierwszą rundę psychologicznie wygrał Mayweather, złamał nieco Manny'ego - stwierdził.

Sam "Pacman" przekonuje, że jego uśmiech nie wynikał z nerwowości, a z rosnącej pewności siebie. - Zobaczyłem człowieka z wieloma zmartwieniami - powiedział po ceremonii ważenia.

Transmisja z gali Mayweather-Pacquiao w nocy z soboty na niedzielę od 2:45 w TVP1 i TVP Sport. Walka wieczoru nie wcześniej niż o 4:45.