MAYWEATHER-PACQUIAO. 10 NAJWIĘKSZYCH ZWYCIĘSTW PACMANA (cz. 1)

Leszek Dudek, Opracowanie autorskie

2015-04-27

Jedyna godna tego określenia Walka Stulecia naszych czasów już za kilka dni. W sobotę w nocy czeka nas wielkie pięściarskie święto, przygotujmy się więc do niego należycie i przypomnijmy sobie najlepsze występy obydwu wspaniałych rywali.

Na pierwszy ogień idzie filipiński bóg wojny Manny Pacquiao (57-5-2, 38 KO), jeden z najbardziej efektownie walczących pięściarzy w historii, zawodnik całkowicie nietuzinkowy i niebywale kreatywny w ataku, ale często nieostrożny w obronie.

Lista osiągnięć "Pacmana" jest bardzo długa. Oto najważniejsze z nich: Najlepszy Pięściarz Dekady (2000-09) zdaniem BWAA; mistrz świata sześciu kategorii (biorąc pod uwagę pasy czterech najbardziej prestiżowych federacji) lub ośmiu - jeżeli policzymy także tytuły lineal oraz magazynu The Ring dla najlepszego pięściarza w danej wadze; trzykrotnie Najlepszy Pięściarz Roku (2006, 2008, 2009) zdaniem The Ring, BWAA oraz ESPN. Pokonał 17 mistrzów świata, a jego rekord w walkach o mistrzostwo wynosi 18-3-2, 10 KO.

Lista dziesięciu największych zwycięstw w karierze Pacquiao:

10. David Diaz (28.06.2008) - TKO 9

Twardy i bitny mistrz świata WBC miał przywitać "Pacmana" w wadze lekkiej. Był wprawdzie skazywany na porażkę, ale spodziewano się, że przetestuje Manny'ego, który po zwycięstwie w rewanżowej walce z Marquezem przystępował do tego starcia z pozycji króla niższej kategorii. Ostatni pojedynek Pacquiao w Mandalay Bay okazał się całkowicie jednostronny. Kapitalnie dysponowany Filipińczyk bezlitośnie obijał olimpijczyka z Atlanty przez dziewięć rund i zakończył wszystko brutalnym nokautem. - Ten skur**** był dla mnie za szybki - rozbrajająco tłumaczył się Diaz w wywiadzie dla HBO. Zwycięski Manny niedługo później otrzymał niespodziewaną propozycję od samego "Złotego Chłopca"...

9. Antonio Margarito (13.11.2010) - UD 12

Kiedy Pacquiao zszokował świat, wysłając na emeryturę znacznie większego, ale wypalonego i odwodnionego De La Hoyę, pojawiły się głosy, że mógłby kiedyś spróbować sił z innym olbrzymem wagi półśredniej - Antonio Margarito. Początkowo nikt nie traktował tego pomysłu poważnie, ale "Pacman" lał kolejne gwiazdy i wobec fiaska negocjacji z Mayweatherem nie miał już innych wystarczająco popularnych rywali ze stajni Top Rank. W umownym limicie 150 funtów, prawie 1,5 kilograma powyżej górnej granicy wagi półśredniej, Filipińczyk zmierzył się z "Tornadem z Tijuany" w walce o wakujący pas WBC w wadze junior średniej. Margarito był w ringu aż o 9 kilogramów więcej, ale pomogło mu to jedynie w przyjmowaniu kolejnych razów. Pacquiao sprawił Meksykaninowi straszliwe lanie i był na drodze do kolejnego efektownego nokautu, ale w samej końcówce coś w nim pękło - nie miał ochoty dobijać ciężko zranionego przeciwnika i pozwolił mu dotrwać do końca. Instynkt zabójcy już nigdy nie powrócił, tak jak zdrowie Antonio Margarito.

8. Lehlo Ledwaba (23.06.2001) - TKO 6

Młodsi kibice nie znają okoliczności pojawienia się Pacquiao w Stanach Zjednoczonych. Sprowadził go łowca talentów, doradca sportowców, a obecnie również promotor bokserski Sampson Lewkowicz, późniejszy odkrywca Serio Martineza. Manny był już wówczas maskotką Filipin, ale tysiące kilometrów dalej nie miało to większego znaczenia. Gwiazdor w Azji, pucybut w Ameryce. Nikomu nieznany mankut ze śmiercionośną lewą ręką poznał w Kalifornii trenera Roacha i od razu wytworzyła się między nimi unikalna więź, która przetrwała całą karierę Manny'ego. 29-letni Ledwaba miał na koncie 5 udanych obron tytułu mistrza świata IBF w wadze super koguciej i udany debiut na HBO, był więc murowanym faworytem przed walką z Pacquiao, który przyjął ofertę na niespełna dwa tygodnie przed terminem, zastępując Enrique Sancheza. Potyczka miała jednak niespodziewany przebieg - Pacquiao całkowicie dominował od pierwszych sekund i kilka razy rzucał czempiona na deski. W szóstej rundzie Ledwaba już nie wstał. - To był totalny szok, nie spodziewałem się niczego takiego - mówił po walce. Nigdy nie wrócił już na szczyt, choć toczył potem zacięte batalie z późniejszym mistrzem Cassiusem Baloyi, Manny zaś... Manny stał się poważnym graczem na mapie, ale w rankingach najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie pojawił się dopiero dwa lata później, kiedy zaskoczył pierwszą z wielu meksykańskich legend, jakie stanęły na jego drodze.

7. Timothy Bradley II (12.04.2014) - UD 12

Nie wszyscy zgodzą się, że ten pojedynek powinien w ogóle znaleźć się na liście, są jednak ważne powody, o których często zapominają. Zwycięstwem nad Bradleyem Pacquiao udowodnił wiele rzeczy. Po pierwsze, że jest lepszym pięściarzem od Tima, który twardo zarzekał się, iż uczciwie (8-4) pokonał Filipińczyka dwa lata wcześniej, choć 99 procent świata widziało wtedy wyraźną wygraną Manny'ego. Po drugie, że nadal jest jednym z najlepszych pięściarzy świata. Bradley przystępował do rewanżu z "Pacmanem" jako numer trzy rankingu P4P, opromieniony niepodważalnym zwycięstwem nad Juanem Manuelem Marquezem, który rok wcześniej brutalnie znokautował Pacquiao. Manny nie był już tak wyraźnym faworytem jak przed pierwszą potyczką i wielu kibiców oraz ekspertów wciaż wątpiło, czy naprawdę doszedł do siebie po ostatniej porażce. Deklasacja jednowymiarowego Riosa nie musiała przecież przekonać każdego. Rewanżowa walka Pacquiao-Bradley była wyrównana przez sześć rund, potem Manny przejął inicjatywę, boksując w bardzo mądry i ułożony sposób. Ostatecznie wygrał na punkty i nikt nie mógł podważyć wyniku pojedynku. Wrócił też temat starcia z Floydem Mayweatherem...


6. Juan Manuel Marquez II (15.03.2008) - SD 12

Ich pierwsza walka rozegrana w 2004 roku zakończyła się kontrowersyjnym remisem przez sędziego Burta A. Clementsa, który zapomniał policzyć jeden z nokdaunów. Po werdykcie nikt nie był zadowolony, a rewanż był kwestią czasu, ale kibicom przyszło na niego czekać cztery lata. Do drugiego pojedynku odwieczni rywale przystępowali po seriach cennych zwycięstw. Pacquiao wygrał trylogię z Moralesem, potwierdził wyższość nad Barrerą oraz zlał Lariosa i Solisa, a Marquez zdeklasował Rocky'ego Juareza i pokonał Barrerę, odbierając mu pas WBC wagi super piórkowej. "Pacman" i "Dinamita" po raz drugi stoczyli pasjonującą wojnę pełną ostrych wymian ciosów i dramatycznych zwrotów akcji. Jednym punktem wygrał Manny, o wyniku zadecydował nokdaun z trzeciej rundy.

Część druga z pięcioma najlepszymi walkami Pacquiao już jutro na BOKSER.ORG. W następnych dniach 10 najlepszych walk Floyda Mayweathera.