MAYWEATHER: BÓG NIE WYBIERA STRON, KOCHA NAS WSZYSTKICH

Jake Donovan, boxingscene.com

2015-04-23

Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO) uważa, że w obliczu Boga nie ma równych i równiejszych, dlatego wcale nie będzie On 2 maja po stronie Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO), jak przekonuje filipiński obóz.

"Pacman" od dawna podkreśla, że walczy przede wszystkim dla swojego kraju i dla Boga. Stwierdził nawet, że Bóg jest po jego stronie w walce z mającym sporo grzechów na sumieniu Amerykaninem. Mayweather bynajmniej się jednak nie przejmuje słowami swojego przeciwnika i zapewnia, że w MGM Grand będzie walczyć wyłącznie z nim, nie zaś z Bogiem.

Zobacz też: PACQUIAO MUSI BYĆ DEMONEM

- Bóg kocha nas wszystkich. Wierzę w Boga, kocham Go. Nie wierzę, aby Bóg wybierał stronę, po której stanie. Każdy może mieć swoją opinię. Moja jest taka: wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, nieważne, czy jesteś Filipińczykiem, Afrykaninem czy Azjatą. Kibice będą kibicować, komu tylko zechcą. Jestem pewien, że są Filipińczycy, którzy mnie lubą, tak samo jak jestem pewien, że są czarnoskórzy Amerykanie, którzy są fanami Pacquiao. Nigdy się nie skupiam na takich rzeczach. Koncentruję się tylko na tym, aby walczyć z najlepszymi - powiedział 39-latek.

Za walkę z Pacquiao Mayweather ma otrzymać gwarantowane 120 milionów dolarów. Transmisję z najdroższego pojedynku w dziejach boksu przeprowadzą w Polsce TVP1 i TVP Sport.